No aż takich nie ma , słyszałem natomiast że przed każdym filmem są 3 reklamy kamer Panasonic i poza tym na filmy zaprasza nadal Gala?

Cóż, temat rozpoczęty we wrześniu 2005 roku, więc już pewnie znasz odpowiedź, ale dla potencjalnych przyszłych kupców... W skład pakietu wchodzi jedenaście filmów (każdy na jednej płycie), dodano także dwunastą płytę z dodatkami. Nie wiem, co się na niej znajduje – filmy brałem z wypożyczalni, wersja rental owej płyty niestety nie zawiera. Pudełko, w które upchnięty został pakiet, jest ładne i porządne – miałem okazję obejrzeć u znajomego, który ów pakiet sobie kupił.
Filmy są niestety bez remasteringu dźwięku i obrazu. Jedynie ścieżka dźwiękowa „Siedmiu samurajów” jest w 5.1, reszta to 2.0. Do wyboru jest japońska ścieżka z napisami (często zdarzają się literówki czy błędy z interpunkcją, tłumaczenie jest dość oszczędne i uproszczone) bądź polskim lektorem (przeokropny głos Orlicza, który w dodatku nie zawsze radzi sobie z japońskim – zamiast ‘łaśizu’ czyta ‘waśizu’, zamiast ‘kurosała’, ‘kurosawa’ itd.). Polecam wersję z napisami, jak zwykle. Każdemu filmowi towarzyszy menu (nie przyglądałem mu się zbytnio, bo mój odtwarzacz od razu przechodzi do filmu; na tych płytach, których menu widziałem, wszędzie było robione na krzyż), z którego wybrać można wersję tłumaczenia oraz rozdziły.
Tym, co doprowadza widza do białej gorączki, jest – uwaga, uwaga! – kilkuminutowy blok reklam przed każdym filmem! Człowiek płaci grube pieniądze za „ekskluzywny pakiet”, a dopieprzają mu reklamy, których nie można pominąć! Zaprezentowano wszystkie reklamy aparatu ze stabilizatorem obrazu: koleś zostaje w majtach na śniegu, zdjęcie jest świetne; potrząsają babką do góry nogami w teatrze, zdjęcie jest świetne – tego aparatu reklamy nam zaprezentowano. Po głowie chodzi mi jeszcze jakaś gazeta, ale nie jestem tego pewien – odtwarzacz stacjonarny reklamy na szczęście pomija i przechodzi od razu do filmu, gdy wsadziłem płytę do napędu w komputerze, poszedłem zrobić sobie coś do jedzenia, tak więc po powrocie już czekało na mnie menu.
Podsumowując – za tę cenę można oczekiwać zdecydowanie czegoś lepszego. Brak remasteringu, okropny lektor, trochę uszczuplone względem oryginalnych dialogów napisy z drobnymi błędami, kilka minut reklam przed każdym filmem – to największe minusy tego filmu. Z plusów można wymienić chyba tylko gratisową płytę i to, że to Kurosawa – przynajmniej ktoś się zdecydował wydać parę jego filmów w Polsce, czekam na resztę. Co mogę w tej sytuacji poradzić? Nie wydawaj siedmiuset złotych, wydaj czterysta pięćdziesiąt plus koszta przesyłki – http://www.merlin.com.pl/frontend/towar/450631. [www.merlin.com.pl/front...] W innych sklepach internetowych cena nadal wynosi ponad sześćset złotych, więc – jakby nie patrzeć – na Merlinie bardziej się opłaca.

a po kupowac ,lepiej z wypożyczlni sobei przegrać:):):):):):):):):):)

Ta, a w odpowiednim programie można usunąć dodatkowo tego okropnego lektora i kilka minut reklam sprzed filmu.

Ja wypożyczyłem sobie na DVD "Straż przyboczną" i co do jej jakości nie mam absolutnie żadnych zastrzeżeń. W dodatku jest opcja z napisami, wręcz wszystko cacy. Tylko cena dość wysoka - w Saturnie za ponad 4 stówki, ale myslę, że to dobra inwestycja na długie lata.