zgadzam się z tobą piękna z niej aktorka i niedoceniona przez 13 posterunek który ją zaszufladkował. Mam nadzieję że Pani Ola dostanie jeszcze kilka ról filmowych i serialowych.

Nie jej jednej "13 posterunek" się czkawką odbił.

Ja tu bym był ostrożny ze stwierdzeniem, że sie jej "czkawką odbił". Troche tak, ale sama pani Woźniak mówiła o odrzuconych porpozycjach, bo jest mamą i to jeste dla niej najważniejsze. Po za tym dosyc ciekawie wyślizgnęła się z szufladki, owszem obsadzano ją w komediach, ale nie powielała rozwiazań Kasi z 13 posterunku, doktor ZUZa w Szpiatalu na perypetiach była odziwo inna. Pani Woźniak zatarła mi granice miedzy aktorem po szkole, a aktorem bez dyplomu. Pokazała, że można grac bez szkoły i robi to swietnie i bardziej naturalnie od wielu aktorek zawodowych. Fakt faktem, że nie gra w "wybitnych" produkcjach, ale o to na razie ciężko każdemu.