Niedawno obiło mi się o uszy, że Alessio Boni gra w "Wojnie i pokoju" - serialowej ekranizacji dzieła Lwa Tołstoja, która ma się pojawić we wrześniu w polsacie. Hmm... Ciekawe jak sprawdzi się roli Bołkońskiego... Muszę przyznać, że fizyczne pasuje do tej roli. Gdy czytałam książkę wyobrażałam sobie księcia Andreja bardzo podonie.... Cóż, wszystko okaże się we wrześniu...
Bardzo dobrze Ci sie obiło o uszy. Dzisiaj właśnie na Polsacie był premierowy odcinek 'Wojny i pokoju' a Alessio jako Książę Andrzej Bołkoński był wprost rewelacyjny, pełen charyzmy, emocji, stanowczy, tajemniczy, targany sprzecznościami i taki magnetyczny urok ma w sobie ;)
mam pytanie czy w filmie Wojna i pokój...w którym gra Andrzeja..czy on ginie..?..czy żeni się z Natashą..?..pliss..proszę o odpowiedź...
tak zginie.. pod koniec :)
barrdzo fajny facet.. idealny do ro Księcia.. kamienna twarz, władcze spojrzeie, emanujący spokój.. :) jedna z najlepiej zagranych postaci w filmie :)
Zgadzam się, Alessio w tej roli jest WSPANIAŁY.
Czekam na sobotę 29.12 i niedzielę 30.12.2007 na dwie kolejne części w Polsacie. Dobrze że Włosi rządzili przy tym filmie. Mają inne spojrzenie na Europę niż Słowianie i Niemcy, czy Francuzi. Europie, Rosji, Tołstojowi i jego wyobrażeniom literackim o roli Rosji dobrze to zrobiło, cała ta bajda o wielkości rosyjskiej dumy i dzieła historycznego wreszcie legła w gruzach.
Muszę przyznać, ze Alessio rolę księcia Bołkońskiego rzeczywiście odzwierciedlił bardzo dobrze, jest wprost idealny do takich rół.. Tylko ja widziałabym go w podobnym filmie jak "Wojna i pokój" tylko o szczęsliwym zakończeniu :p A co do samego filmu to uważam ze jest bardzo dobry, wręcz świetny.. I czekam na dzisiejszy ostatni odcinek.. :)
Obejrzałam wszystkie 4 odcinki. Przepiękny film ;) wspaniała gra aktorska, nie mówiąc już o Alessio. Boski, czarujący facet, mój ideał hehe pozdrawiam ;)