totalny szajs? hmm... Proponuję obejrzeć jeszcze raz dokładnie, albo porzucić na zawsze tego typu filmy.

przychylam się do drugiej części zdania, a ponownie tracić czasu na "Ja robot" nie zamierzam

"Ja robot" nie jest szajsem :/. Dla mnie bardzo dobry film, do ktorego chetnie wracam...

i szanuję Twoje zdanie, jednak w mojej subiektywnej ocenie pomimo dobrego scenariusza jest to film słaby, spłycony grą Willa i naciskiem na widowiskową akcję.

widzisz, z s-f to książki są tymi ambitnymi, natomiast filmy przeważnie cechują się akcją i efektami specjalnymi, częściowo czerpiąc z książek.

Bzdura.

sam jesteś słaby.

o maj got....jakie debilizmy opowiadasz..

beza kitu, Ja Robot jest dobry, fakt, że scenariusz nie pierwszej jakości, ale to dobra rozrywka. Moim zdaniem Proyas zawalił konkretnie "Zapowiedź". To typ film, gdzie "z pustego i Salomon nie naleje".

Ja Robot w porownaniu do Knowning/Zapowiedz to kino wybitne :) Proyas wykazuje tendencje spadkowa zaczal od kultowego Kruka a teraz takie paździerze z Nickiem Cage'm puszcza :( fatalnie...

Prawidziwe beznadziejna jest dopiero Zapowiedz. Nudny film z kiepskimi efektami specjalnymi i z wieloma niedorobieniami. Logika kuleje.

Kolo zrobił dwa świetne filmy, natomiast Ja robot i ten świeżak z Mikołajem Klatką to gnioty totalne...

I, ROBOT i CROW sa równie genialne. Natomiast KNOWING jest przeciętne..

fakt - "zapowiedz" nie jest filmem zbyt fajnym, aczkolwiekdo scenariusza nie mam zarzutow. trzeba przyznac, ze przywyklismy juz do widowiskowych filmow, gdzie sa regularne zwroty akcji, a to, ze w filmie zabraklo jako takiego happy endu nie znaczy chyba, ze jest denny. to nie jest film akcji, ani tez katastroficzny - to raczej film majacy w jakis sposob naklonic nas do refleksji. ale podzielam zdanie, ze mogl zostac lepiej wykonany, bo pomimo, iz scenariusz az kipi tendencja do trzymania w napieciu, to jednak troche go w filmie zabraklo

Co by nie pisac jego filmy sa i tak sto razy lepsze niz naszych Pasikowskick czy Machulskich. Mam wrazenie ze w grajdole kazdy film ma glownego bohatera ksiedza, kazdy serial rowniez. Przesada zeby ten sam typ czlowieka byl w Plebani, Ranczu,Ksiedzu Mateuszy , U Pana Boga Za Piecem , Siła wyższa (o zakonnikach) czy nawet klan z ta zakonnica?! Przy tym Ja robot jest jak szklanka wody na pustyni.

Dla mnie obydwa filmy mają mocna ocenę. Każdy jest trochę w innym klimacie. Mroczne miasto ma zwaloną końcówkę a Ja robot za dużo akcji, ale jeden i drugi wychodzi na prostą.