bo poza tym powalająca w warsztacie nie jest. Jeszcze te grube, nieproporcjonalne do reszty ciała uda i brzydkie łydki. Zgrabna nie jest ani trochę. Ale bardzo ją lubię. Wracając do możliwości wokalnych, to ona po prostu robi to, co robili artyści 40 lat temu, czyli śpiewa. Różnie jej to wychodzi. Stara się jak może, żeby być naturalna. Dziwię się, że osiągnęła sukces w erze wypasionych technicznie talentów po różnych szkołach i konkursach.