Allison uratowała ogólnie "niedorobiony" film Bloomington. Oglądałam ten film już dobre kilkanaście razy tylko ze względu na nią. Jest tam dla mnie niesamowita. Gra głosem, mimiką, oczami, szczegółami i całym ciałem. Niestety w pobocznych rólkach trudno jest jej się ponownie wykazać, dlatego mam wielką nadzieję, że jeszcze kiedyś zobaczymy ją w większej roli. Bo szczerze wierzę, że jej fenomenalna gra w Bloomington nie była przypadkowa.
Film jest cudowny i wcale ni emusiała go ratować, ale mogli dać inną aktorkę na Jackie. Właśnie oglądałam Castle i w S2E24 występuje. <3