aktorka owszem ale.....no może troszkę przesadziłem z krytyką jej urody....może jest raczej nie w moim typie ale...wczułem się w serial 'the white queen' a ona mnie tam potężnie wqrvia....
mnie też . Jak zaczyna mowic mam ochote jej conajmniej przylozyc z liscia, ale to tylko swiadczy o tym jak świetną stworzyla kreacje ;)
a mnie sstrasznie irytuje w ripper street. ta jej rzuchwa wystająca jak u goryla i przymrózone oczy....strasznie irytujący wygląd.
Wiadomo, że nie powinno się czepiać ludzi za urodę, ale akurat pani Hale ma to do siebie, że jest po prostu odpychająca swoją facjatą. Zwłaszcza w "The White Queen" niemożliwie wprost irytuje. Póki co nie ma jej w drugim sezonie Ripper Street i oby nie wracała.