Hehe, jakiś pan z filmwebu mówi, że Amy jest znana z ról komediowych, podczas gdy wszystkie 4 nominacje do Oskarów otrzymała za role dramatyczne :P Kibicowałem jej bardzo, kiedy była nominowana za "Wątpliwość". Mistrza jeszcze nie widziałem.
w Mistrzu była naprawdę dobra, taka wymowna
http://zaliczone.blogspot.com/2013/03/mistrz-czyli-wyczucie-i-smak.html
Dokladnie Marta... Amy ma potencjal ogladalem "dopoki pilka w grze" i zagrala tam rewelacyjnie-fajna aktorka lubie ja.
Nie ważne czy gra w komedii czy dramacie - ważne jak gra. A w większości przypadków gra naprawdę nieźle i też mam nadzieję, że prędzej czy później wygra tego Oskara. I co ważne mimo, że jest ładna jej sposób aktorstwa nie opiera się na tym chwycie. Raczej na uroku osobistym i chyba czymś w rodzaju talentu - a przynajmniej tak wydaje się, gdy patrzy na nią kamera :)))