Można, potwierdzam ;) I również polecam nowego Blade Runnera. A tyle osób zwiastowało klapę! Nie słuchać - film jest fantastyczny.

Film super, Ana de Armas jeszcze lepsza, ale nie zmienia to faktu, że film jednak jest klapą - finansową :/

Mnie już trafiło w momencie jak przyniosła obiadek ;)

To fakt film jest super, chociaż bylem sceptycznie nastawiony :)

to odwrotnie jak ja, byłem pełen nadziei a wyszło średnie filmidło.

W zasadzie to nie jest tylko hologram tylko kawałek softu AI powielanego w milionach kopii.Ale czy ten fakt sprawia,że miłość Joi do K nie była prawdziwa?

Softu który sam się uczy. Z fabryki każdy wychodzi taki sam ale potem zachowuje się już jak prawdziwy człowiek i zmienia się, jest wyjątkowy. Każda z Joi po roku od zakupu na pewno była inna :)

Ja polecam 'Her' ze Scarlett Johansson. Można się zakochać w kimś pozbawionym ciała, nawet wirtualnego :)

Phi, w hologramie... Znam takich - a jest ich w ogóle legion - że są zakochani w sobie. I to bez pamięci.

Po pierwsze kolego to dałeś mały spoiler może niezbyt istotny bo nie zdradza za wiele ale jednak, zawsze jakieś surprise w trakcie filmu, przed seansem myślałem że jest replikantem/tką, a jeśli chodzi o Blade Runnera to dla mnie skradła cały film i nie chodzi tylko o jej urodę ale o samą postać i to jak jest wpatrzona i zakochana w "K" najmocniejszy punkt filmu.

W sumie nie chodziło mi o to, że główny bohater zakochał się w Joi, tylko że widz filmu może się zakochać w takiej postaci.

Film nie spodobał mi się. Ale jej postać (jej uroda), to w zasadzie bardzo pozytywne odczucia.

W TYM przypadku - nie widzę innej możliwości.

Oj, Strusie Walikonie!
Atrakcyjna kobieta na ekranie a wy już zakochani! Idzie se zmarszczyć do łazienki