Ale zaskoczyło mnie, że ona już taka młodziutka nie jest. Odrobinkę to było widać na zbliżeniach w filmie "Na noże". Jednak ludzie Hollywood długo są młodzi, przedłużają młodość ile się da, więc jeszcze przez kilka lat urodę tej nie najbrzydszej aktorki na świecie będę mógł podziwiać. W najgorszym razie wrócę do starszych filmów.