Stanley Kubrick - "Zabójstwo Jessego" to piękna rzecz - kino przez duże K, Transformersy i podobne "masówki" zakurzą sie w archiwach, a o Jessym i Bobie Fordzie i Dominiku będzie się pisać książki.
Oczywiście nie każdemu musi przypaść do gustu tak wysublimowane kino, mnie film wciągnął bez reszty, szkoda że na polskim rynku wydawniczym nie ukazała się książka na podstawie której napisany został scenariusz filmu.