Czułe słówka, Bliźniacy, Adwokat diabła, Speed - to są "słabe" filmy?
Co nie zmienia faktu ze od kolyski az po grob,mroczna dzielnica , romeo musi umrzec to zajebiste filmy. Sama wspolpraca z Jet'em Li i Steven'em Seagal'em to prawdziwy sukces polskiej(choć pracuje w hollywood) kinematografii...
Praca z pozbawionymi talentu kopaczami, w tym jednym podstarzałym i dawno zepchniętym na rynek VHS/DVD, nie jest żadnym wyróżnieniem dla polskiej kinematografii po osiągnięciach takiego Polańskiego, który nie dość, że kręcił arcydzieła, to współpracował z takimi gigantami jak Jack Nicholson, Mia Farrow, Faye Dunaway, Harrison Ford.
I gitara, pozamiatane. Dodam jeszcze że Polański to razem ze Scorsese i Formanem absolutnie najlepsza trójka reżyserów ostatnich dekad, nie zapominając oczywiście o innych gigantach. W każdym razie Romek to ścisły TOP, a Bartkowiak to facet od zdjęć i niech już tak pozostanie, bo filmy które zrobił to po prostu szit i zapewne bawi sie reżyserką z nudów podobnie jak inny nasz mistrz kamery - Kamiński - ostatnio.
Polański do końca 100% Polakiem to nie jest. Bardziej przysłużył się dla francuskiej kinematografii niż dla polskiej.
Mam rozumieć, że jak robił masę francuskich filmów to nie jest Polakiem?
Czyli Al Pacino nie jest włochem, bo gra w amerykańskich filmach?
Dodatkowo, Polański urodził się w Polsce, czuje się Polakiem, nagrywał pierwsze filmy tutaj, mówi na codzień po polsku (a Al po włosku już nie).
Gdzieś mi się obiło o uszy, że Bardziej woli Francję od Polski. Piszesz Bzdury. Polański urodził się w Paryżu jako Raymond Thierry Liebling. No to rzeczywiście Polak z krwi i kości. I co z tego że gada po polsku? To że gada po polsku to jeszcze nic nie znaczy. Tak czy inaczej ma korzenie Polskie i tu się zgodzę.
Ups, rzeczywiście, chociaż jego pierwotnego nazwiska nie znałem, to powinienem pamiętać, że urodził się w Paryżu.
"Gdzieś mi się obiło o uszy, że Bardziej woli Francję od Polski."
No i co z tego.
Szczerze, to ja nienawidzę państwa polskiego, jak każdego innego z resztą też, tylko, że polskiego bardziej, bo niestety mam z nim do czynienia na co dzień, a innych nie znam, (ale zgodnie z regułą ich nienawidzę), albo wiem, że są lepsze, jestem Polakiem. ;)
hehe, Al Pacino nie jest Włochem, ponieważ urodził się w Stanach, ma jedynie włoskie pochodzenie w jakimś tam stopniu.
A tak w ogóle, to również poważam Polańskiego
guzik sie znacie Kaminski j to od czego jest?? ktory wyrezyserowany przez niego film jest fajny??? yyy sama Ci odpowiem Zaden
Zdjecia owszem swietne ale jako rezyser? Kaput!
Kieślowski, Wajda, Skolimowski, Kawalerowicz, Has? Bartkowiak to niezły operator i nic więcej, nawet w swojej dziedzinie bije go rodak - Sławomir Idziak, który ma na koncie nominację do Oscara.
Przeczytaj w słowniku,co słowa "reżyser" i "operator filmowy" oznaczają, a potem bierz się za pisanie postów. Chyba, że masz problem z rozumieniem tekstu, który czytasz?!
Bo żeby uważać, że Bartkowiak reżyserował te filmy, trzeba mieć zero wiedzy o kinie. Żeby uważać tak, po przeglądnięciu jego filmografii... no cóż.
no właśnie.dobre robi zdjęcia.no ale sory,żeby ktoś taki jak pitixpl uważał że to dobrze że robi filmy z jetem li i stevenem segalem który jest chyba jednym z najgorszych aktorów jakich znam to według mnie.i według i gości takich rob rock on powinien sie nieznać na filmach i wogóle.no sory...radziłbym mu wypindolić z filmweba bo za takie głupoty jak z segalem ludzie myślą że jesteś idiotą i sie z ciebie nabijają
Popieram i moge powiedziec, ze ja osobiscie jestem dumny z kazdego Polaka robiacego filmy w kraju gdzie docenia sie pracowitosc i talent naszych rodakow. Jednym sie udaje mniej innym wiecej. Plakac mi sie chce, ze nie robia tego na polskiej ziemi dodatkowo jescze potepia sie ich za cos co nie ma zadnego znaczenia. Inwektywy kierowane do tych wspanialych ludzi swiadcza, ze cos nie jest tak z polska mentalnoscia. Pan Bartkowiak ma szesciocyfrowe konto i wiele nagrod, znaja go najlepsi z najlepszych w kinie na calym swiecie swiecie. Mozna powiedziec, ze cos mu nie wyszlo (wszystko udaje sie tym co nic nie robia) ale to nie dyskredytuje jego wielkich osiagniec na polu filmowym. Gdybym go spotkal poprosilbym od razu o autograf bylby to dla nmie wielki zaszcyt i szczescie ze moge poznac z bliska slawnego Polaka, nawet bardziej niz Angeline. :)
Do wymienionych przez Ciebie filmów Bartkowiak ''robił'' zdjęcia, a nie reżyserował. A co do jego kariery po drugiej stronie kamery. Według mnie jest niezłym reżyserem, lecz w jego poprzednim zajęciu nie miał sobie równych.