Chciałbym jeszcze raz zobaczyć spektakle z Teatru Młodego Widza (tak to się chyba nazywało) "Balladę o Kasi i drzewie", "Mechaniczną Magdalenę" czy "Tośkę. Niestety zapewne zaległy gdzieś w archiwach tvp. Zdobycie ich wiąże się jak znam życie z dużymi kosztami, więc pozostaje powspominać.