Jak ja jej zawsze zazdrościłam :P To musi być wspaniałe - być żoną Briana Maya, takiego wirtuoza, mojego mistrza.
musi mieć milutko jak jej tak wspaniale gra na giarce i śpiewa mmmm... :) <buja w obłokach> ps. też jej zazdroszczę jak ch*lera ;p
NIENAWIDZĘ JEJ ZA TO !!! I love U Bri ;*
Hm.. dużo racji, za dużo racji
Ooo... żona Briana.
Bijou. I jak przeczytasz to, to pewnie włączysz sobie ten utwór. Jestem tego pewny.