Widziałem Annę Kłos w spektaklu "Showtime" w Teatrze Praga. Niestety z czwórki aktorów (E. Kasprzyk, A. Pawlicki, K. Franieczek) wystąpiła najgorzej. Nie wróżę jej sukcesu na rynku.
A ja widziałem Ją w Klątwie Demirskiego Strzępki i wróżę jej wielką przyszłość, jeżeli "rynek" jej nie doceni tym gorzej dla "rynku" a na pewno dla nas widzów.