Anna Torv

7,6
6 227 ocen gry aktorskiej
powrót do forum osoby Anna Torv

Niestety ale chyba minęła się z powołaniem. Nie nadaje się na aktorkę! Po jej grze nie można odczytać żadnych emocji. Jest nudna i monotonna."Fringe" bez niej mógłby się bardziej podobać

użytkownik usunięty
kate_iwtb

dokładnie to samo pomyślałam, zero emocji

Wpis został zablokowany z uwagi na jego niezgodność z regulaminem
danielniemcewicz6

Danielu - pij mniej kawy i nie obrażaj ludzi na forum. Każdy ma prawo mieć swoje zdanie. Piszemy - " w ogóle ".
Pozdrawiam.

1z1000

Zgadzam sie calkowicie, Fringe bez niej bylo by rewelacyjne, ona poprostu psuje ta produkcje....

nocturnus7

Zgadzam się! Tragiczna gra!Irytuje mnie w "Fringe" od samego poczatku.Najgorsze sceny to jak odbiera telefon i udaje twarda - żenada!!!

endriuu_83

Popieram poprzedników. "Fringe" byłby lepszym serialem jeśli ktoś inny grałby Olivię.

kate_iwtb

Jestem przeciwnego zdania... Świetnie wciela w rolę prawdziwej twardej gliny nie okazując słabości w "Fringe"... kate_iwtb - taką wersję zdania którą napisałeś najbardziej pasuje do osoby Angeliny Jolie... Ona jest nudna i bezemocjonalna jak Miss Smith albo jak Lara Croft... W końcu to sprawa indywidualna każdego widza...

kate_iwtb

Dla mnie w przeciwieństwie do innych we Fringu zagrała świetnie i idealnie pasuje do roli inteligentnej nieco chłodnej agentki, zdecydowanie na plus

dww

Denerwuje mnie w niej (w Fringe) jak gada z amerykańskim akcentem (wychodzi jej to strasznie przerysowanie)

kate_iwtb

Świetna aktorka i bardzo dobrze gra w tym serialu. Nie wiem dlaczego się czepiają ludzie. A co byście chcieli wszedzie Kasie Cichopek albo Nicole Kidman ?? Pasuje do tej roli idealnie moim zdaniem ale szanuje inne zdania bo czasami krytyka jest potrzebna.

lampard22

jest okropna,bez życia,bez emocji,gdy pojawia sie na ekranie spada napięcie,robi się glutowato i nudno

lampard22

Nie kapuję niektórych. Bez życia? Bez emocji? Dołączam się do pytania Lamparda, kogo wy oczekujecie w serialu, może Dody? albo Dygant-Niani? Jak dla mnie jest bardzo dobrze wpisana w ten serial. "Fringe bez niej było by rewelacyjne" - no nie wiem, ja bez niej za bardzo serialu nie widzę, choć na pewno obroniłby się sam. Film ma swoje tajemniczo-mroczne tło i Anna świetnie się w nie wpisuje. To nie jest komedia romantyczna.

Zwykly147

aktorki która pasuje do roli i chociaż trochę potrafi grać,ta panna niestety ani nie pasuje,ma twarz która chyba jeszcze nigdy nie zmieniła swojego wyrazu,cały czas ma minę jakby jej coś śmierdziało,poza tym widzac ja nie moge sie skupić na czymś innym bo jej szyja robi jakieś dziwne rzeczy

fenix

...ani nie pasuje,ani nie umie grać...*

fenix

podpisuję się obiema dłońmi pod wieloma powyższymi spostrzeżeniami.
jako aktorka 100% drewna i ZERO wiarygodności. Zaniża i tak nie za wysoki poziom serialu.
Innych produkcji z jej udziałem nie oglądałem, ale obawiam się że z góry będę uprzedzony:/

F_A_T_A_L_N_A_!_!_!

Slimak_KissMyAss

Główna bohaterka nie może zaniażac poziomu bo jakby to robiła to by nikt tego serialu nie oglądał. Jak już pisałem że szanuje każde zdanie ale z ta wypowiedzią nie można się zgodzić. Anna ma w sobie coś interesującego i chętnie zobaczył bym ją w innym serialu. I pewnie tak się stanie bo wątpie żeby Fringe dostał trzeci sezon, choć nie takie serilae dostawały kolejne sezony.

fenix

W pełni się zgadzam, oglądam ten serial i zawsze z nadzieją czekam, że może w kolejnym odcinku zrobi jak inny wyraz niż ten "coś mi tu śmierdzi pod nosem" ;) No i tak mija drugi sezon i doczekać się nie mogę :) Mam wrażenie, że ona się tak wczuwa w rolę, że aż jej to nie wychodzi ;)

Zwykly147

To faktycznie ciekawe pytanie "Kto lepiej zagra od Anny?". Odpowiedź brzmi: niemal każda aktorka zagrałaby lepiej. Anna jest sztuczna, bezbarwna, zawsze ma taką samą minę, a jak już próbuje ją zmienić to wygląda sztucznie. Serial zdecydowanie traci przez nią. Ja właśnie ze względu na Annę przestałam go oglądać bo znudziło mi się przewijanie każdej sceny w której gra. Jeśli chodzi o pytanie zadane na początku wypowiedzi to moim zdaniem lepiej by wypadły aktorki chociażby z serialu "Mentalista" :Amanda Righetti(Van Pelt) lub Robin Tunney(Lisbon), "Dexter" Jennifer Carpenter(Morgan). Tyle przychodzi mi do głowy teraz gdy to piszę. Tak naprawdę to klocek drewna lepiej by sobie z tym poradził niż ona. Naprawdę nie rozumiem ludzi, którzy przyznali jej nagrodę za tę rolę.

artemida25

kwestia gustu mysle. dla mnie gra tam rewelacyjnie, a np dla mnie carpenter psuje dextera i jest to jedyna osoba, ktora usunąlbym z serialu!

lampard22

świetna..reszta się nie zna i zazdrości

kate_iwtb

Właśnie wbrew temu co wszyscy mówią dla mnie we Fringu jest rewelacyjna i jak nikt inny nadaję się na agentkę FBI. Nie widziałem jeszcze żeby ktoś tak dobrze zagrał chłodną, inteligenta agentkę. Sprawdza się w tej roli w 100 %

kalor_4

Zasłynie w Fringe i zobaczymy co będzie dalej. Nie grała w wielu produkcja w sumie to w żadnej, bo reszta to dno, chłystki... Podobno miała jakies gorące chwile z Joshua Jacksonem. Ma faceta, ale Josh ją zafascynował i flirtowali trochę na planie, bardziej poza. Były nawet pogłosy o szybkim numerek, ale to raczej głównie pogłoski. W sumie nie wiadomo jaka jest, znamy ją tylko z jej "gry" w serialu... Ale widziano ich często po za palnem samym, ona się dużo śmiała i byli "blisko" siebie... Czytałem o widziałem na yt urywki jakiś czas temu...

kate_iwtb

Wręcz przeciwnie.!

Bardzo dobrze gra. Nie znasz się i tyle po prostu jest lepsza od ciebie,
zagraj chociaż w połowie tak jak ona to pogadamy.

kate_iwtb

Moim zdaniem chociaż jej rola mnie czasami irytuje, to jednak aktorka gra rewelacyjnie. Jej grę doceniłem przez jedną scenkę, gdy Olivia wchodzi do baru z tym swoim typowym wyrazem twarzy, z determinacją wypisaną na twarzy, podchodzi do barmana i bez większych problemów, całkiem przekonująco zaczyna się do niego przymilać, by wyciągnąć informacje. Taka szybka, naturalna transformacja wzbudziła moje uznanie dla jej talentu.

Nie spodobał mi się taki typ bohaterki. Wolałbym zobaczyć kogoś bardziej w preferowanym przeze mnie typie urody, kogo rola byłaby trochę bardziej kobieca. Pomimo tego Olivia świetnie wpisuje się w serial i teraz ja również nie jestem w stanie wyobrazić sobie "Fringe" bez agentki Dunham.

Khaosth

Nie zgadzam się z założycielem tematu...Bardzo podoba mi się wykreowana przez nią postać.

kate_iwtb

Moim zdaniem jest śliczna, i wyjątkowo dobrze gra rolę którą jej dali w serialu. Scena w barze, sposób w jaki chodziła o lasce po przedostaniu się do równoległego wymiaru to wyraźnie pokazują.

Olivia Dunham jest żołnierzem, a oni nie są emocjonalni, radosni. Na dodatek jest zdeterminowaną, silną i inteligentną kobietą, więc trudno zrobić z niej kogoś kto da się polubić od pierwszego wrażenia. Jeśli ktoś oglądał NCIS to wie jaki jest Jethro Gibbs, a ona jest trochę taka. To miła odmiana po wszystkich Scullych, Caremonach itp.

Jedynym momentem kiedy można było zobaczyć jej inną stronę jest sam początek Fringe, kiedy jeszcze romansowała z Johnem.

xclampa

rozumiem gusta itd. jednakze kazdy z was pisze, ze nei ma emocji i takie tam, ale niktr z was nie umie
argumentowac!
dla mnie agent fbi jest jak z seri o hanibalu lecterze. dla mnie pasuje do roli idealnie tzn. ulozona, bez emocji
(jak kazdy z was to wymienia) silna, zdeterminowana, a przedewszystkim grajaca pierwsze skrzypce. swietnie
gra swoja role i pomijam to ze jest naprawde ladna.

mysle ze to kwestia gustu, jednakze tekst, ze bez niej fringe byl by lepszy to tak jak by powiedziec, ze bez
joea przyjaciele bylby lepszym serialem!

emu_

Ja powiem tak- teraz we Fringu już mnie nie drażni ale na samym początku miałam drgawki jak ją widziałam. Ta jej gra tak działała mi na nerwy że ledwo zdzierżyłam kilka pierwszych odcinków. Nie pasuje mi nadal do agentki FBI ale zdołałam się chociaż przyzwyczaić, zresztą ona chyba też trochę okrzepła w tej roli i idzie jej lepiej. Nie jest to Dana Scully (najlepiej zagrana agentka FBI jak dla mnie) ale ujdzie.

Nariana

Nie dosc ze slabo gra to jest brzydka leeee

Nariana

do lekarza

kate_iwtb

oh, ludzie, weźcie przestańcie! to pierwsza kobieca kreacja agentki FBI, która wg mnie wygląda realistycznie. nie sexi na każdym kroku, nie uśmiechnięta od ucha do ucha, nie biegnie w teren w szpilkach i nosi czapkę (!). ma nietypową urodę, to fakt, ale dzięki temu w ogóle zaczynają wszyscy zastanawiać się nad jej umiejętnościami aktorskimi (posągowej piękności o wiele większe braki by uszły płazem).jeszcze wszystkiego nie obejrzałam, ale 1 sezon w całości i zarówno Duhnam, jak i Francis to ucieleśnienie moich wyobrażeń o FBI (czy też CBŚ w naszym ogródku). a poza tym fringe mnie wciągnął tak bardzo, że chyba ci aktorzy muszą coś umieć ;]

iksp2pl

W większości scen wygląda jakby miała problem z wypróżnieniem...dawno nie widziałam aktorstwa na tak niskim poziomie.

Anita_ani_Tamta

a nie pomyślałaś, że tak ma wyglądać? Właśnie tak jakby się miała za przeproszeniem wysrać, a nie jak seks bomba? Mimo tego że jest piękna kobietą zagrała tak - że nie zwracasz na to uwagi, co dla mnie jest sukcesem

katatonia83

dyskusja nie ma sensu, chlopcy na ogldali sie miss agent, gdzie sandra krecila ladnie dupa i oczekuja tego od anny !
jak troche podrosna to docenia!

kate_iwtb

dostała nagrodę za role Olivii więc bez przesady z tym drewnem, z kolei ja jako fotograf chciałbym uchwycić jej ten chłód na kliszy

kate_iwtb

myślę że jest bardzo dobrą aktorką, jej rola we Fringe wymaga od niej takiego zachowania, zwróćcie uwagę jak gra Oliviię z " drugiego świata " tam jest bardziej wyluzowana , więcej się uśmiecha, jest radosna. Osobiście uwielbiam ją i jej warsztat aktorski.

zorzyk01

Zorzyk01!!! Się pisze SPOILER przed takimi wypowiedziami!!! :P
Właśnie mi sprzedałaś 2 i 3 serię mniemam, bo jestem w końcu pierwszej ;]

kate_iwtb

To prawda, kiepska z niej aktorka,... ale coś w sobie ma co mi się podba ;P

kate_iwtb

moim zdaniem nie mają racji Ci co krytykują Anne.nie bedę pisał jeszcze raz tego co poprzednicy "z mojego obozu" czyli zwolennicy jej gry aktorskiej.ale dodam jeszcze że moim zdaniem brak emocji i kamienny wyraz twarzy jest spowodowany jej traumatycznym dzieciństwem z którym miała problem w dorosłym życiu.nie sądzicie?był odcinek jeden z ostatnich gdzie walter peter i wiliam weszli do jej umysłu "kreskowka" żeby odnaleźć przestraszoną mała liv.która przejeła kontrole nad swoimi lękami i już się nie boi.. odrazu zmieniła się jej gra i nastawienie pojawił się uśmiech.reszta moich argumentów za olivia została juz nadmieniona powyzej.pozdrawiam.

kate_iwtb

Nie zgadzam się, że aktorka jest nudna i to, że nie pasuje do "Fringe". Bardzo mi się podobało jak zagrała we "Fringe" i chętnie obejrzę inne filmy z jej udziałem. Ale każdy ma swoje zdanie.

użytkownik usunięty
kate_iwtb

W trzecim sezonie "Fringe" Anna udowodniła, że jest świetną aktorką.

kate_iwtb

Mi osobiście podoba się jej gra w "Fringe". Zgodzę się również z bash93, że w trzecim sezonie udowodniła, że jest świetną aktorką. Idealnie pasuje do roli Olivii, ale oczywiście to tylko moje zdanie. Nie każdy musi się z nim zgadzać.

kate_iwtb

Wiesz co moim zdaniem właśnie o to chodzi w jej roli. Jest agentką FBI która już niczego się nie boi. Dlatego musi tak grać. Moim zdaniem bardzo dobrze wczuła się w rolę i odzwierciedla w pełni postać którą ma grać. Również chętnie obejrzałbym inne seriale lub filmy z jej udziałem.

FringeDivision

ona taka ma być, nie jakaś lużna klucha z haven :p zresztą nie przesadzajmy- czasem się tam uśmiecha :D w 3 sezonie jak gra jednoczesnie 2 postacie to osobiście nie mogę ich utożsamić ze sobą- jedna jest przyjazna, druga wroga i wg mnie to jest właśnie zasługą tej aktorki, niewidoczne detale robią wiele

speyburn

Nie zapominajmy również o tym jak zagrała Williama Bella ^^.

użytkownik usunięty
s3nior

Kiedy zagrała Bella, to od razu poznałam, ze to on.

A to, że miała jedną minę, to nie jej wina, tylko scenariusza pierwszego sezonu. Kreował on dwie postacie męskie - obu Bishopów, a ona była tylko dodatkiem z bronią. Dopiero kiedy scenarzyści pozwolili jej rozwinąć postać, pokazała, że potrafi.

Uhmm... wydaje mi się, że Anna jest dobrą aktorką. Wyżej znalazłam wiele opinii jako by grała " nieemocjonalnie, chłodno ". Tylko jeśli przyjrzeć się GŁĘBIEJ to postać Olivii jest bardziej skomplikowana niż się wydaje. Pod maską pozorów, pewności siebie i tego "chłodu", kryją się skomplikowane przeżycia. I uważam, że Anna świetnie zagrała taką osobę powiedzmy w pewien sposób skrytą. Ponadto popis jej aktorskich umiejętności można dojrzeć, o ile ktoś na tyle umie patrzyć "głębiej", w końcu drugiego / trzecim sezonie. Osobiście widzę ogromną różnicę w zachowaniu Olivii i Fauxlivii. Naprawdę jeśli ktoś przyjrzy się bliżej obu postaciom, to zauważy, że to dwie różne historie i ogromne chapeau bas dla Anny za to, że potrafiła to oddać. Ostatecznym argumentem przemawiającym ze tym, że jest niesamowita, jest fakt jak wykreowała postać Bella, gdy ten przejął ciało Olivii, zupełnie inny głos, gestykulacja, mimika, byłam w szoku gdy obejrzałam ten odcinek. :)

s3nior

zagranie Bella było świetne ! ;;]

kate_iwtb

niestety jej rola tego od niej wymaga - rola agentki. trzeba czasami się zastanowic nad sensem niektórych postaci. nie rozumiem jak agentka, dobra agentka fbi ma byc wesoła, skakac tu i tam, smiac się , usmiechac i okazywac zero profesjonalizmu.

Ona taka ma byc - chłodna, sztywna, bez humoru, bez usmiechania się i robienia z siebie głupie idiotki. po pierwsze dlatego że tak powinna wyglądac osoba kompetentna, która jest agentem FBI(wydaje mi się, że od osoby piastującej takie stanowisko wymaga się wręcz braku emocji i piekielnego opanowania oraz niepokazywania emocji, które uważane są zapewne za słabośc ), a po drugie tak sobie wyobrazili scenarzyści.

Naprawdę czasami lepiej się zastanowic co się pisze i dlaczego coś jest jakie jest.

Eryniae

W pełni popieram! Chyba większość krytykujących nie zagłębiła się w serial. Po pierwsze tak napisano postać - Olivia to przede wszystkim twarda agentka, wręcz chłopczyca, nie ma być słodka i piękna. Jak pisze Eryniae, tak ma się zachowywać agent FBI. Jej niedostatek emocji wyjaśnia się z czasem - śmierć matki, zabójstwo ojczyma, kuracja Waltera i Williama - to wszystko odcisnęło na niej piętno, przez co zepchnęła emocje na dalszy plan. Z każdym kolejnym odcinkiem i sezonem dowiadujemy się o niej więcej - wyjaśnia się, co ja ukształtowało taką, jaka jest. Ok, może Anna nie powalała też na początku, ale kreacja dwóch Olivii w 3 sezonie - świetna. Nie tak, jak dwóch Walterów, ale zawsze.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones