powrót do forum osoby Ari Aster 
"Hereditary" i "Midsommar" to arcydzieła w swoim gatunku. Moim zdaniem to ten Pan jest właśniie gwarantem przyszłości kina, a nie ten gostek od "Black Panther", który jest z miejsca stawiany na podium tylko dlatego, bo nakręcił film o czarnym superbohaterze.
wszystko prawda. Ari to jeden z reżyserów, dzięki któremu wierzę w przyszłość kina i pokładam w nim ogromne nadzieje
Ari Aster, Damien Chazelle, Barry Jenkins, Jordan Peele, Robert Eggers - to chyba piątka amerykańskich reżyserów, którzy mają szansę osiągnąć najwięcej w kinie, z czego aż trójka z nich ma już nawet Oscara na koncie.
Co do Cooglera - patrząc na to, że jego przyszłość najprawdopodobniej będzie powiązana z Marvelem po tym hypie na "Panterę", to podejrzewam, że zostanie z niego po prostu zwykły rzemieślnik.
Akurat zachwytu nad Jordanem Peelem też nie jarzę :/ Jego horrory to bardziej thrillery niż horrory i ma wyraźne kłopoty z trzecim aktem (scenariuszowo zazwyczaj), gdzie jego horrory są dość mocno osadzona w rzeczywistości, a pod koniec wyskakuje z dupy jakieś rozwiązanie rodem z teorii spiskowych, które za bardzo nie ma sensu w kontekście danego filmu (i ogólnie pozostawia tak wiele pytań, że zagrożenie zupełnie znika i zmienia się w film detektywistyczna a'la Scooby Doo), a przynajmniej psuje immersję dla efektu "wow, tego się nie spodziewałeś", co jest boleśnie robione mam wrażenie pod dzieciaki i fanów takich różnych teorii, żeby się tylko gadało, mimo że psuje to film :P Eggers z kolei zrobił fajny film, ale też nie za straszny, za wiele nie wnoszący, czekam na "Lighthouse", bo "The Witch" byłby o wiele ciekawszy, gdybyśmy nie widzieli (SPOILER) tytułowej czarownicy jak tnie dzieciaka już w pierwszych dziesięciu minutach w lesie, co z kolei jest zbyt dosłowne i również psuje suspens, bo od razu wiadomo, że wiedźma prawdziwa, tajemnicy już od początku nie ma, jest groteska, fajnie, ale czemu na początku? Jakim kosztem? :P
"Midsommar" nie oglądałem, ale jeśli "Hereditary" to arcydzieło, to ja jestem pralka do mycia słonia.
"ten Pan jest właśnie gwarantem przyszłości kina" - xD.
Heredity - solidny dramat rodzinny, który zmienia się w typowy horror z fatalnym zakończeniem.
Midsommar - trochę lepszy film od Hereditary, ale widać zbyt duże podobieństwo do "The Wicker man".
Jeśli Aster to przyszłość kina... ja wysiadam z DeLoreana. Eggers'owi może buty czyścić.
Pobierz aplikację Filmwebu!
Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
