moim zdaniem szkoda chłopaka ;pp
ona ma 46 lat a on 31 niech lepiej znajdzie sobie laske w swoim wieku.
Ma chlopak czas i jest przystojny szkoda by sie marnował na takie próchno ;ppp (bez urazy oczywiscie jesli ktos ja lubi ;pp ale taka prawda ;) )
Jedno nie wyklucza drugiego.
A na poważnie - oczywiście, że moja odpowiedź była niepoważna (choć w sumie prawdziwa).
Sorry, ale co tu rozumieć? Nie widzisz kiedy ktoś próbuje żartować (choć z głupim nigdy nie można być pewnym)?
-> Jak siękocha to nie zważa się na wiek
-> To się nazywa min, pedofilia (oni też na wiek nie zważają w okazywaniu miłości)
To się nazywa próba żartu. Teraz rozumiesz?
Oczywiście rozumiem o co Ci chodzi. Mimo mojego młodego wieku nie należę do ludzi którzy znają się na żartach. Przepraszam za zamieszanie. Pozdrawiam.
o boże.. od razu pedofilia? Ludzie, zakcohali się i tyle, a Demi i tak nie wygląda na swój wiek, nie macie ciekawszych tematów do rozmowy?
pedofilia czyli pociag i zainteresowanie seksualne tylko dziecmi w wieku przedpokwitaniowym czyli niedojrzalymi plciowo
oklaski, demi moore jest pedofilem bo wyszla za 15lat mlodszego kutchera ktory ma 31lat...
ludzie, pomyslcie co piszecie
to nie ty pisales ze to pedofilia czasem???
jesli to byl zart to glupi
troche nie wyszedl
napisalem ci co to pedofilia
To że mi się żart nie udał widać po tym, że nikt się nie śmieje :)
Dla ścisłości napiszę jeszcze, że nie zrozumiałeś co tam wyżej napisałem (mimo tłumaczeń).
Do czyjej wypowiedzi ja się odnosiłem?
Do: "Jak się kogoś kocha to się nie zważa na wiek. "
Tylko i wyłącznie do tego zdania.
Napisałem, że nie zważanie na wiek nazywa się między innymi - pedofilią (należy do zbioru)
Oczywiście to jedynie taka tam niezbyt poważna, ironiczna docinka.
Jak się głębiej zastanowić nie jest to nawet prawdą. Pedofilia to właśnie zważanie na wiek - ma być dziecko. Prawo np rozróżnia pedofila od stosunku seksualnego z nieletnią. O tym czy miał miejsce czyn pedofilski decydują psycholodzy (nie wiem czy obecnie w polskim prawie również coś takiego się znajduje).
Przykład: ktoś miał stosunek z 14-latkom.
O tym czy to był "czyn pedofilski" decyduje to, czy faceta podniecało to, że jest ona podobna do dziecka, czy jednak już pewne cechy dorosłej kobiety.
No ale mniejsza z tym wszystkim.
"Jak się kogoś kocha to się nie zważa na wiek. "
no wlasnie, to w zaden sposob nie moze byc pedofilia, bo m in pedofilia dotyczy wlasnie niedojrzalych plciowo dzieci, a poza tym pedofilia to nie milosc tylko parfilia lub dewiacja seksualna
1. Tzw "dobrzy pedofile" tak właśnie mówią - miłość jest ponad wiek. Apelują o wolność "do" miłości i seksu dla dzieci.
2. Dewiacja wyklucza miłość? Pierwsze słyszę. Te pojęcia w żaden sposób nie są powiązane.
tak tak
pierdol, pierdol, moze wiosna przyjdzie
nie ma czegos takiego jak dobrzy pedofile
mam gdzies co oni za bzdury gadaja ale seks z z 8-latka to nic dobrego
mam gdzies jak zboczeniec sie wytlumaczy
ehh, tlumacze ze pedofilia to nie jest milosc
do parafilia, dewiacja seksualna, zboczenie
jak bedziesz uprawial seks z koza to mozesz ja kochac, super
ale to dalej bedzie zboczenie i zoofilia
i zoofilia nie = sie "milosc"
nawet jesli zofile kochaja swoje kozy
pedofilia nie odnosi sie do milosci, tylko do samego zboczenia i dewiacji
chodzi o seks, pociag seksualny do niedojrzalych dzieci
dewiacja nie wyklucza milosci ale sorry ale mam w dupie czy pedofil kocha dziecko ktore akurat wykorzystuje
to dalej wstretny zbok ktoremu powinni obciac jaja
z tym ze dewiacja i milosc to pojecia nie powiazane ze soba zgadzam sie w 100%
wiadomo co to milosc, a dewiacja to tylko seks
i nie chrzan mi glu
Spokojnie, bez nerwów.
1. "Dobrzy pedofile" - sami tak siebie nazywają. Legalne partie i organizacje porejestrowane np w Holandii, Szwecji, USA.
W żadnym wypadku z nimi się nie zgadzam, jednak z ich argumentami trzeba się zmierzyć.
"ehh, tlumacze ze pedofilia to nie jest milosc
do parafilia, dewiacja seksualna, zboczenie "
Co ma parafilia do miłości? To jest przecież jedynie pociąg seksualny. A kochać to można i kapelusz.
"jak bedziesz uprawial seks z koza to mozesz ja kochac, super
ale to dalej bedzie zboczenie i zoofilia "
No tak. Bo miłość - parafilia to coś zupełnie ze sobą niezwiązanego. Nie wiem, jak grypa i zielony krawat.
"i zoofilia nie = sie "milosc"
nawet jesli zofile kochaja swoje kozy "
Pewnie, że się nie równa. Jak kocha kozę, to jednak jest miłość, choć zależy jeszcze oczywiście jak tam ją jeszcze sobie zdefiniujemy.
"dewiacja nie wyklucza milosci ale sorry ale mam w dupie czy pedofil kocha dziecko ktore akurat wykorzystuje
to dalej wstretny zbok ktoremu powinni obciac jaja "
Ja również tak uważam. Nie znaczy to jednak że 2+2 przestaje być 4.
"jacy dobrzy pedofile?? apeluja o wolny seks z dziecmi?? ciebie juz calkiem poje*alo?? "
A czy ja mówię, że to moje zdanie? Nie wiem, często gdy przytaczam rozmaite argumenty rozmaitych ludzi na rozmaite tematy, to inni uważają, że to moje zdanie... Przecież ja nigdzie nie napisałem, że się z tym zgadzam.
"ale spokojnie, moze jakis pedofil kiedys wykorzysta twoje dziecko, powiedzmy 6-letniego syna lub corke, ale powie ze to milosc, a ty zaprosisz go na drinka i kolacje
powiesz ze dobry z niego zbok i zostaniecie przyjaciolmi..."
Fajnie, tylko ja nic takiego nie twierdziłem.
W ogóle miłość nie jest dla mnie żadnym usprawiedliwieniem w żadnym przypadku.
Tak samo jak z homoseksualizmem:
"Są normalni bo przecież kochają się!"
A co to ma do rzeczy, że się kochają? Kochają, golą się, oddychają. I co z tego?
Normalnie w żadnym wypadku nie są.
Ewentualna normalność znowu nijak ma się do np tolerancji. No ale to już całkiem inny temat. Chcę jedynie zilustrować pewne rzeczy.