przez które jako tako go doceniam i lubię "Efekt motyla" - świetny film a on się w roli sprawdził, no i "Różowe lata 70-te"! Mistrzowski Kelso uwielbiam jego głupotę :) Swoją drogą szkoda że gra w takich trochę niskich lotów filmach bo nie może się tak naprawdę wykazać moim zdaniem. Tak czy tak- jest znany i lubiany gra ciągle i chwała mu za to.