ciężko będzie wybrać tą jedną jedyną - Pani Barbara dała duże pole do popisu ;]
Moja propozycja :
" - Co z tego, że Pani film jest naszpikowany cytatami z dzieł, czy z nowofalowych czy z innych ?
- No to znaczy, że trzeba to zauważyć."

''Podoba mi się mój film, uważam, że jest niezły''

Powiedziała chyba "świetny";)

Dla mnie rządzi "w filmie o filmie w ramach filmu" .

"Przyszłam tutaj nie po to żeby się bronić"

Błagam nie BB bo się Brigitte w grobie przewraca.

A mój ulubiony: "nie moza pisac, mówić słów"

Przecież ona jeszcze żyje!

nie o Barbarę chodzi -.-

Czytaj ze zrozumieniem. Brigitte nie może się przewracać w grobie, bo jeszcze żyje.

Wiem, że żyje. Założyłam, że Ty myślisz o Białowąs, jeśli tak jest jaśniej.

Nie, nie jest jaśniej. Zupełnie nie wiem, jak w kontekście posta o treści "Błagam nie BB bo się Brigitte w grobie przewraca" mogłaś pomyśleć, że ja mówię o tej "naszej" BB...

Pewnie tej tajemnicy nikt nigdy nie odkryje.

A tak BTW:
Od 2 minut zastanawiam się z ciekawości co Pani Białowąs chciała przekazać mówiąc:
"Poszerza. Właśnie tak jak mówię. Żyjemy w kulturze postmodernizmu. Ja jestem zdecydowanie przedstawicielką na pewno tego postmodernizmu bo inaczje się już teraz nie da. Daltego że, wiadomo że sztuka jest w tym momencie eklektyczna i odbijają się od pewnych filmów od pewnych klisz ..."

Chyba nie rozumiem konwencji:P

Też obawiam się, że nie załapałem tej konwencji. Nie jestem fanem recenzji Filmwebu, często piszą grafomańskie paszkwile ale przygotowaniem merytorycznym do wywiadu zniszczyli panią Białowąs.

Zgadzam się z tym że recenzje na filmwebie nie są na wysokim poziomie .Zdarzają się wyjątki. Bardzo dobre recenzje.

Myślę że pani Białowąs nie potrzebowała pomocy aby się zniszczyć, zrobiła to sama. A kontrast pomiędzy logicznie i płynnie wypowiadając się recenzentem tylko to podkreślił.

dla mnie przytoczony "potwór z szafy" jest najlepszym odzwierciedleniem reżyserskich umiejętności Baśki.

oj, duzo tego:
"...to są takie różne rzeczy, ze ja wymagam od krytyka..."

To w Polsce staję się plagą : http://www.tvp.pl/styl-zycia/magazyny-sniadaniowe/pytanie-na-sniadanie/wideo/na- co-nie-warto-isc-do-kina/6700097
Można się pośmiać przynajmniej z głupoty rodzimych twórców.

"... i widzę że to jest po prostu GÓWNY problem..."
"... i tu mamy ewidentny podział. Pierwsza część filmu jest ewidentrom, przeestetezowanom, sprawom zwiazanom
z tym że ja się odnosze do innych filmów..."
"... ja jestem zdecydowanie na pewno przedstawicielką tego postmodernizmu bo inaczej się teraz nie da dlatego ze wiadomo ze sztuka jest w tym momencie eklektyczna i odbijając się od pewnych filmów, pewnych klisz kciałam zrobic film który będzie włąsnie odnosił się..."
"wymienię przykłady konkrety"
"ja nie chce absolutnie narzucac tego co pan Michał miałby tam zauważyc bądź nie zauważyć, tutaj nie została rozpoznana konwencja filmu i z tego wziął się wielki kłopot interpretacyjny..." czyli ja nie narzucam ale narzucam. :D
" że reżyser wysyła do nas sygnał że to jest po prostu jakaś polemika"
Kobieto, gdzieś Ty sie polskiego uczyła? W remizie??

"interpretacja poszła w złym kierunku" mistrzostwo O.o

O filmie w filmie w ramach filmu!

"Nawet SZCZERZE panu powiem..." - chyba reszta jest nieszczera?

"potwór z szafy" jako wycieczka osobista.
No i jeszcze w I części filmu, kiedy Pani reżyser mówi o tym, żeby obejrzeć film 2 lub nawet 3 razy- w tym momencie następuje facepalm Pana recenzenta, a Pani siedząca w środku robi wymowny gest "spokojnie,spokojnie". Piękna scena.