Co Ty bredzisz. Przecież nie jest wzięta z ulicy. To nie jakaś celebrytka, to aktorka. Nie oglądaj jej i pozwól oglądać innym.

W żadnym punkcie wypowiedzi nie sugerowałem, że "jest wzięta z ulicy", w żadnym nie określiłem jej mianem "celebrytki". Nie postulowałem o zakaz oglądania jej dla kogokolwiek. A zatem to pytanie (nawet nie zwieńczone odpowiednim znakiem przestankowym) z początku Twojej wypowiedzi sama powinnaś sobie zadać.

Pozdrawiam.

P.S. Liczy się nie tylko to czy jest się aktorem, lecz raczej to jaki efekt z tego wynika.

Jakie to uczucie mieć zgwałcone poczucie estetyki? Chodziłeś na jakieś spotkania z psychologiem? Crazy Frog wrukwiał mnie jak komary, ale nigdy nie dopuścił się gwałtu. Reszty osobistości, jak mniemam medialnych, googlować mi się nie chce, ale czy naprawdę planujesz do nich strzelać? Czy ktoś Ci kazał kupić sobie telewizor i odmóżdżać się oglądając jakieś upośledzone programy? Czy odejść od odbiornika będziesz mógł dopiero, gdy nadejdzie "audio-wizualna rewolucja"? Nie za bardzo rozumiem problematykę poruszoną w Twojej wypowiedzi. O ludziach wymienionych przez Ciebie wiedzą chyba tylko zainteresowani... Ja o BKS dowiedziałem się przed chwilą, bo wpadło mi w oko nazwisko "Szatan" w nagłówku jednego z portali. Zajrzałem więc na fw i widzę po komentarzach, że czas który marnowałem na nieoglądanie reklam i nieposiadanie telewizora, mogłem poświęcić na oglądanie "Disco Polo, Crazy Frog, Marka Torzewskiego, Gilberta Gofffieda, Eddiego Deezana", po to, żeby potem móc się żalić na forum i zwiastować jakąś bliżej niesprecyzowaną "audio-wizualną rewolucję".

Połowy rzeczy nie zrozumiałam bo jestem tylko gów**arą, ale zgadzam się z tym że będzie pierwsza do odstrzału. Jest sztuczna jakby wstrzyknęła sobie litry botoksu, ale nawet nie to jest najważniejsze. Jej się pomyliło pozowanie i mizdrzenie z aktorstw em. Ona głupiej roli w M jak miłość nie potrafi zagrać a to że na piękną( ale sztuczną) buzię, piękne( farbowane na bank) długie włosy nie robi z niej aktorki. Puenta nasuwa się sama.ŻENADA!!!

Problem jest w tym, że takie osoby jak Basia nie pojawią się w telewizji przypadkiem, z castingów czy innej łapanki. Gołym okiem widać że jest promowana przez jakieś "środowiska". Ostatnio nawet wydało się jakie ( http://www.facebook.com/BarbaraKurdejSzatan/photos/a.606815626050553.1073741828. 472767952788655/892527074146072/?type=1 ). A dla tych co uważają że to bujdy to radzę porównać jej karierę i występy na salonach z jej partnerem reklamowym Maciejem Łagodzińskim. Że niby talent? Obiektywnie stwierdzam że ja go tutaj nie widzę, a krytyka widzów o czymś świadczy (nie wliczam tego całego potoku lemingów, żyjących życiem swoich ulubionych aktorów, chcących uszczknąć sobie trochę tego szczęścia, tak zaślepionych medialnym bełkotem, by pomyśleć o jakiejkolwiek krytyce). Dobrze że jest coraz więcej osób nieoglądających telewizji i tych "reżimowych dzieci".

Co racja, to racja. Też tak sądzę.

Cieszę się, niekoniecznie z tego że ktoś się ze mną zgadza, ale z tego że inni myślą w ten sam lub podobny sposób.

Pozdrawiam.

Również pozdrawiam.

Coraz czesciej zaczyna dochodzic do takich wlasnie sytuacji promowania i wypuszczania na rynek roznych osob przez jakies srodowiska... Tysiace przeslicznych i naturalnych dziewczyn na trybunach euro 2014, ale dziwnym trafem wypromowano jedynie sztuczna, nabotoksowana i naszpikowana silikonem idiotke Siwiec... Tez jej pelno bylo wtedy... Takich przypadkow jest coraz wiecej.... Ale bardziej przerazajacy jest fakt, ze celebryckosc zaczyna byc dziedziczna i kolejne pokolenia ludzi o tych samych nazwiskach betonuja polski showbiznes nie dopuszczajac normalnych i wartosciowych ludzi...

Piękny post. Oczywistym jest, że banda intelektualnych abnegatów i turpistów z dzidami zacznie atakować Twoja osobę rzekomo przypisując "wydumanie", "szafowanie słowem" czy wręcz "zazdrosny potok słów motywowany chęcią poklasku".

Ja na rewolucje czekam. Mam kilka swoich celów. W tym roku chyba się zaczęła. W końcu złapali rapera Chadę, raper Bonus RPK też dostał zawiasy, a członek zespołu Limp Bizkit siedzi w pierdlu oskarzony o morderstwo. Ktoś zajął sie na poważnie za oczyszczanie świata sztuki z muzycznego szlamu. Szacun.

Eee, wiem że wyjdę na ignorantkę, ale ciekawi mnie, czemu uważacie Torzewskiego za gwałciciela muzyki? Żeby nie było, to nie jest krytyka ani złośliwość, Torzewskiego znam praktycznie z nazwiska i "nie oczekuję już od życia samych róż...", ale zazwyczaj słyszę o nim w kontekście "rewelacyjny głos, ciary mam". Kiedyś nawet próbowałam słuchać, ale teksty skutecznie mnie odstręczyły :)

W sumie to nie wiem czemu znalazł się u twórcy tematy, niemniej reszta się zgadza toteż przytaknąłem.

W sumie w jakimś stopniu rozumiem Twoją wypowiedź i w większości się z nią zgadzam, ale z Eddiem Deezanem to już przesadziłeś. :)

TVN to pikus, prosze zajrzec co sie dzieje na chociazby takim MTV, kanale dla mlodziezy, ktory teoretycznie jest kanalem muzycznym... Zreszta taka B. K.-S. nie grzeszy az tak bardzo gdy ja porownac chociazby do ludzi pokroju michala witkowskiego....

Jeszcze parę lat temu, kiedy dotarła do mnie telewizja satelitarna (przez dość długi czas obywałam się bez niej, to była jeszcze ta piękna epoka normalnej wieczorynki i tvn-owskiego pasma dla dzieci) MTV było całkiem przyjemnym kanałem, na którym emitowano może nie najmądrzejsze, ale przyjemnie odmóżdżające programy. To co dzieje się teraz to równia pochyła. Muzyki tam nie uświadczysz. Ja nawet nie wiem, kto jest targetem tego czegoś. Najprawdopodobniej, niestety, wiek wczesnogimnazjalny.

Notabene, niedawno "zapodałam" znajomym piosenkę Młynarskiego. I to nie z tych ambitniejszych, politycznych, z kontekstami, tylko przeróbkę "Cambio dolor" przezabawnie zresztą zrobioną i świetnie wykonaną przez Nataszę Urbańską (nie, nie zieję nienawiścią do tej pani, a już zwłaszcza nie, kiedy zajmuje się tym, co wychodzi jej najlepiej). To smutne, ale nikt nie zrozumiał. Moje pokolenie nie jest nawet przyzwyczajone do słuchania tekstu piosenki. Lekkiej, przyjemnej piosenki rozrywkowej, o skomplikowanych wielopoziomowych tekstach nie wspominając. Kto ma więc dokonać tej rewolucji?

Niestety, żadnej rewolucji nie będzie. Pozostaną tylko nisze kulturalne, których będzie coraz mniej. Najbardziej mnie smuci fakt, że do tego wszystkiego również przyczynia się tvp, która podobno ma misję.

A co jeszcze smutniejsze, liczba niszy kulturalnych topnieje szybciej niż lodowce Arktyki. Większość to raczej nisze pseudokulturalne, dla niewyrobionego widza, który sądzi, że wszystko czego nie rozumie jest wybitną sztuką.

Fakt