Barbara Stanwyck

Ruby Catherine Stevens

8,2
1 519 ocen gry aktorskiej
Barbara Stanwyck należy do jednych z największych aktorek w historii kina. Jej kariera trwała od 1927 do 1964 roku, potem aktorka trafiła do telewizji i pozostała w niej aż do roku 1986.
Urodziła się 16 lipca 1907 roku jako Ruby Catherine Stevens na Brooklynie w Nowym Jorku. Początkowo pracowała w firmie telekomunikacyjnej za 14 dolarów tygodniowo, jednak jej marzeniem była kariera w show businessie. W czasie wolnym od pracy zatrudniała się jako tancerka. W końcu trafiła do chóru kobiecego, gdzie jej wynagrodzenie sięgało kwoty 40 $ tygodniowo.
W 1928 trafiła do Hollywood. Zasłynęła rolami w filmie "Zakazany owoc", "Wzgardzona" czy "Podwójne ubezpieczenie". Sprawdziła się także w komediach ("Remember the night", "Lady Eve"). Grała też w westernach. W latach 80. przypomniała o sobie wybitną kreacją w "Ptakach ciernistych krzewów".
Dwukrotnie zamężna, między innymi z aktorem Robertem Taylorem. Nigdy nie wygrała Oscara w regularnym konkursie, przyznano jej za to nagrodę honorową.
Urodziła się w robotniczej dzielnicy Brooklynu. Była najmłodsza z pięciorga dzieci Szkotki i Irlandczyka. Ojciec z powodu swej porywczości często tracił pracę. Matka usiłowała wiązać koniec z końcem. Zginęła pod kołami samochodu, kiedy Barbara miała 4 lata. Wtedy ojciec zostawił dzieci, zaciągnął się na statek i słuch po nim zaginął. Rodzeństwo trafiło do sierocińca, z potem do rodzin zastępczych. Barbara w ciągu 11 lat 14 razy zmieniała opiekunów. Zdarzało się, by nie umrzeć z głodu, musiała żebrać. Czasami jednak zamiast chleba kupowała bilet do kina. Po latach wspominała: "tam była rzeczywistość, o jakiej marzyłam". Gdy miała 13 lat pracowała jako pomywaczka, goniec i pomocnica w sklepie.
Po 3 latach biedy i upokorzeń dzięki jednej z sióstr dostała pracę tancerki w nocnym lokalu. Miała piękne długie nogi, zmysłowe usta i... dość samozaparcia, by nie pozwolić zepchnąć się do roli fordanserki. Z jednym z zespołów tanecznych trafiła wreszcie na Broadway. W karierze pomógł jej kolega i późniejszy mąż - komik Frank Fay. Zabrał ją do Hollywood i został jej agentem. Nie wskórałby jednak wiele, gdyby nie słynny reżyser Frank Capra. Chwila rozmowy z nią wystarczyła, aby zachwycony reżyser, bez zdjęć próbnych zaangażował ją do swego najnowszego filmu "Cudotwórczyni". Barbara wypadła doskonale, posypały się propozycje. Kolejne filmy przynosiły jej coraz większą sławę. Po mistrzowsku grała role silnych i złych kobiet. Jednakowo dobrze czuła się jako femme fatale w czarnych kryminałach, jak i w rolach twardych kobiet w westernach.
W latach 40-tych po ogromnym sukcesie "Podwójnego ubezpieczenia", gdzie grała dwukrotną morderczynię, nastała moda na Stanwyck. Aktorka stała się symbolem nowoczesnej Amerykanki. Wykreowała eleganckie, proste kostiumy podkreślające figurę, zawsze ozdobione przyciągającym uwagę drobiazgiem. Gwiazda znalazła się w centrum zainteresowania dziennikarzy, ale nawet ci najbardziej wścibscy nie mogli doszukać się żadnego skandalu w jej życiu osobistym. Po rozwodzie z Fay'em wyszła za mąż za słynnego amanta Roberta Taylora, z którym przeżyła 13 lat i z którym rozstała się w przyjaźni. Reżyserzy opowiadali, że była najmniej konfliktową i kapryśną gwiazdą, z jaką pracowali. Nigdy nie robiła kariery kosztem innych. Chętnie pomagała młodszym kolegom w pracy nad rolą.
Czterokrotnie była nominowana do Oscara, ale dopiero w 1981 roku dostała tę nagrodę za całokształt twórczości "jako artystka o niezwykłej urodzie i wdzięku, pełna oddania aktorka i wielka dama Hollywood". "Miała tylko jedną wadę - z gorzką ironią pisali krytycy - starzała się, a dla starzejących się złych blondynek reżyserzy nie mają litości, nie chcą już z nimi pracować". Aktorka jednak nie poddała się. Przyjmowała gorzej płatne role w serialach, zaczęła też prowadzić własny program w telewizji. Miała ponad 60 lat, kiedy stał się cud. Po serialu "The Big Valley" i znanych w Polsce "Ptakach ciernistych krzewów" zdobyła większą popularność niż w latach 40-tych.
Zmarła w 1990 roku sławna i uwielbiana przez Amerykanów.
Barbara Stanwyck właściwie Ruby Catherine Stevens urodziła się w 1907 r. w Nowym Jorku. Karierę zaczynała jako tancerka już w wieku 15 lat. W 1926 zagrała główną rolę na Broadwayu w spektaklu "The Noose". Na ekranie zadebiutowała w 1927.
W 1929 przeniosła się do Hollywood i zyskała miano aktorki niekonfliktowej i bardzo pracowitej. Na początku lat 30-tych zagrała w takich filmach jak: "Ćmy nocne" i "Gorzka herbata generała Yen". W filmie "Annie Oakley" wcieliła się w postać kobiety rewolwerowca, dwa lata później otrzymała nominację do Oscara za rolę w filmie "Wzgardzona". W 1941 zagrała w trzech filmach: "Lady Eve", "Ognista kula" (za którą otrzymała drugą nominację do Oscara) i "Obywatel John Doe". W 1944 zagrała w swojej najgłośniejszej kreacji - w filmie "Podwójne ubezpieczenie" - trzecia nominacja do Oscara. Stała się w pełni niewykorzystaną gwiazdą, choć za film "Przepraszam, pomyłka" otrzymała czwartą nominację do Oscara. Za role w popularnych serialach dostała dwie statuetki Emmy. W 1982 przyznano jej honorowego Oscara.
Barbara Stanwyck zmarła w 1990 r. w wieku 83 lat.
W latach 40. XX wieku Barbara Stanwyck była symbolem nowoczesnej Ameryki, modnej i przebojowej; triumfowała jako tancerka i aktorka. Choć grała niebezpieczne kobiety, każdy był przekonany o jej łagodności. Reżyserzy mawiali, że to najmniej kapryśna z gwiazd, w dodatku niewywołująca żadnych skandali.
Barbara Stanwyck w rzeczywistości nazywała się Ruby Catherine Stevens. Miała irlandzkie, szkockie i angielskie korzenie. Urodziła się 16 lipca 1907 roku jako najstarsza z pięciorga rodzeństwa.
Gdy miała dwa lata, jej mama zginęła w wypadku samochodowym. Owdowiały ojciec nie czuł się na siłach zająć się dziećmi, więc trafiły one najpierw do sierocińca, a potem do rodzin zastępczych. Przyszła aktorka aż 14 razy zmieniała opiekunów. Bywało i tak, że przychodziło jej żebrać. Czasem zamiast chleba, kupowała bilet do kina. Tam znajdowała rzeczywistość, o jakiej marzyła… Jako nastolatka pracowała w sklepie, była pomywaczką, gońcem, a w końcu tancerką w lokalu. Podziw wzbudzały jej długie nogi i zmysłowe usta. Pięknej dziewczyny nie zadowalały jednak brawa dla fordanserki.
W karierze pomógł jej kolega i późniejszy mąż, komik Frank Fay. Debiutowała w sztuce "Pętla" (1926), po niej grała w "Burlesce", a następnie przyjęła pseudonim Barbara Stanwyck i zaistniała na dużym ekranie w "The Locked Door", "Ćmach nocnych", "Illicit" i "Cudotwórczyni".
Cztery razy była nominowana do Oscara: za rolę mściwej rozwódki w melodramacie "Wzgardzona", piosenkarki związanej z przestępcą w komedii "Ognista kula", morderczyni w "Podwójnym ubezpieczeniu" i za chorą kobietę w dramacie "Przepraszam, pomyłka".
Niewdzięczna rola tej złej przypadła jej jeszcze raz w komedii "Lady Eve". Potem grała w dramacie "Na krawędzi" z Marilyn Monroe, w westernie "Cattle Queen of Montana" u boku Ronalda Reagana oraz w westernie "Czterdzieści rewolwerów", gdzie dowodziła oddziałem uzbrojonych jeźdźców. Mimo wielu nominacji do Oscara, wymarzoną statuetkę dostała w 1981 roku, nie za żadną konkretną rolę, ale za całokształt twórczości.
Telewizja stwarzała leciwej już aktorce nowe możliwości. Za występ w programie rozrywkowym NBC "Barbara Stanwyck zaprasza" otrzymała nagrodę Emmy. Drugą taką samą przyznano jej za rolę w serialu "The Big Valley". Oprócz tego miała gościnne występy w serialach "Wagon Train", "Aniołki Charliego", i "Ptakach ciernistych krzewów" - trzeci z seriali przyniósł jej kolejną nagrodę Emmy (1983) i Złoty Glob (1984). Potem jeszcze przyjęła role w popularnej "Dynastii" i "Dynastii Colbych".
Była dwukrotnie zamężna. W związku z broadwayowskim komikiem Frankiem Fayem adoptowała syna Diona Anthony'ego. Z drugim mężem, aktorem Robertem Taylorem nie powiększyła rodziny. Dla dziennikarzy szukających sensacji nie była atrakcyjna, nigdy nie wywoływała skandali. W pracy nie pozwalała sobie na kaprysy i nie popadała w konflikty.
Zmarła na niewydolność serca w wieku 83 lat w 1990 roku.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones