...Uważam, że ten człowiek nie potrafi grać... Zero dramaturgii w głosie (np. w scenie , kiedy został zamknięty w piwnicy) , jedyne czym może się poszczycić, to to,że zagrał u boku tak wybitnego aktora jak Clint E. Chciałbym zobaczyć go w innych kreacjach, bo nie wiem czy tak perfekcyjnie zagrał takiego przygłupa, czy po prostu taki jest...
No pewnie dla jednym Bee Vang gra zamknietego w sobie, zagubionego nastolatka, dla drugich Włodarczyk i Zakoscielny graja twardzieli i zgarniają telekamery
jak już pisałem gdzieś indziej, chłopaczek grał cipke, tak? no może i krzyczeć nie umiał, co miał powiedzieć? "YUPIKAJJEJ MOTHER FUCKER"?
Cóż można napisać w takich tematach? Na pewno nic mądrego!
Ale mimo wszystko zrobię wyjątek:
"Próżnoś repliki się spodziewał
Nie dam ci prztyczka ani klapsa.
Nie powiem nawet pies cię jeb.ał,
bo to mezalians byłby dla psa." -Julian Tuwim
no jeśli to debiut to chyba rewelacyjny, bo młody nie był najgorszy, ale na pewno musiał już występować przed kamerą. No być może zagrał siebie (jeżeli chodzi o osobowość), bo jeśli jest z tego ludu Hmong to nie byłoby to dla niego trudne. Zobaczymy jak potoczy się jego kariera, kluczowa tutaj będzie druga poważna rola.
W filmie był centralną ostateczną ci... za przeproszeniem.
I chyba widać to było więc według mnie zagrał dobrze.
A ja myślę, że jakby chłopak nie był odbierany - Clint wiedział kogo
obsadza i nie brałby pierwszego z brzegu chłopaka.
Podzielam zdanie że zagrał beznadziejnie .A właśnie ta scena jak go zamknęli jest chyba najgorzej zagraną (i dla ścisłości nie mówie tu o Clincie).
moim zdaniem to ten gostek jest kompletnym beztalenciem... wogole wiarygodny nie byl w filmie, gral jakby czytal to wszystko z kartki
skoro on jest beztalenciem, to co powiemy o obsadzie multioscarowego ultra gniota, czyli slumdogu? w porownaniu do Pinto jest on aktorskim geniuszem (zreszta przy Patelu rowniez)
dobra? porownaj sobie gre Vanga z grą Pinto. zareczam, ze Vang jest dobrym aktorem na tle Pinto, ktora to jest jednym z najwiekszych drewienek jakie widzialam. na dodatek stroila dziwne miny (cos w stylu szczerzenia sie) przez caly film. Nie mowiac juz o tym, ze Patel przez caly film mial jedną gębę wypłosza i wiecznie zdziwioną. A cipki to on grac nie mial w przeciwienstwie do Vanga, ktory mial grac mieczaka. i co ja sie potem dziwie, ze taki Vang ma srednia ledwo 6, a Pinto 8, skoro ludzie wypisuja takie dyrdymaly.
Jakie dyrdymały... Zobacz sobie na filmografię Pinto i Tego gościa... I porównaj sobie doświadczenie itd. Koleś grać nie potrafił, mógł zagrać mięczaka w inny sposób, a nie w sposób jakoby czytał z kartki jak ktoś tutaj nadmienił...
Zobacz sobie na filmografię Pinto i Tego gościa... I porównaj sobie doświadczenie itd.
z wackiem sie na rozumy pozamieniales?!! Bee Vang i Freida Pinto grali jak dotad w jednym filmie!!! co mi tu z doswiadczeniem wylatujesz?! czytac ze zrozumieniem!
wiec jak obejrzysz slumdoga (obsypanego oscarami) i porownasz gre pinto do tego goscia z gran torino to uznasz, ze naprawde nie jest taki zly...
Metoda porównywania nie jest najlepszą przy ocenie umiejętności gry aktorskiej. Zawsze znajdzie się ktoś gorszy, lub lepszy z podobnym stażem. Także Twoja argumentacja nie jest trafna.Bee Vang zagrał w Gran Torino fatalnie przez co przyczynił się w sposób znaczący do obniżenia wartości tego filmu. Jest skończoną ofiarą i nie wróżę mu nic dobrego.
Do sceny zamknięcia w piwnicy w "Gran Torino" ten chłopiec mi nie przeszkadzał, grał nieźle. Jednak przyznaję - jego walenie pięściami w kratę i krzyki były zagrane po prostu fatalnie.
Ludzie! wiecie wy o czym piszecie! czego się spodziewacie po pierwszym filmie. Wg. mnie scenariusz tego wymagał, jeśli Clint to zaakceptował to wy wielkie znawcy kina chyba też powinniście, czyż nie! A Tym bardziej że jest to ostatnia rola w której wystąpił Clint. Miejcie trochę litości do Bee Vanga i do Clinta, ponieważ wieże że wybrał go nieprzypadkowo. Pozdrawiam.