Mam nadzieję, że po atlasie chmur zostanie doceniony. Jak dla mnie genialny aktor z wielką
wielką charyzmą. I ten głos. Mogłabym go słuchać godzinami.
Jego segment był najciekawszą historią w Atlasie. Lubię go oglądać w filmach - Skyfall, Burza, Brideshead i Pachnidło. Zastanawiam się, czy on jest gejem? Chyba w Brideshead i w Atlasie grał role homoseksualistów. Nie przeszkadza mi to w ogóle, tylko jestem ciekawy, czy on ma taki androgeniczny charakter w filmach umyślnie, czy z natury :)
nie wiadomo, Ben bardzo strzeże swojego życia prywatnego, w którymś wywiadzie z premiery Bonda powiedział że jest zajęty tylko tyle wiadomo. A tak poza tym też najbardziej podobał mi się ten segment ;)
Nieważne, nie jest widocznie celebrytą i dobrze. Może zagra jeszcze coś interesującego - to się liczy. Nie mogłem edytować posta, więc dodam tutaj, że również historia Cavendisha mnie urzekła (może poza przesłodzonym, slapstickowym zakończeniem).
Mala poprawka. W "Atlasie" gra biseksualiste. W filmie nie jest to tak bardzo widoczne, ale w ksiazce powiedziane jednoznacznie.
Ben ma bardzo ciepły głos.. Przyjemnie się go słucha, ale również ogląda.. Może nie jest megaprzystojny, ale według mnie jest bardzo czarujący i hipnotyzujący.. Pierwszy raz widziałam go w filmie "Powrót do Brideshead". W tym filmie najbardziej przykuł moją uwagę i postanowiłam sięgnąć po inne produkcje, w których gra Ben.. Rola w "Atlasie Chmur" z pewnością wzbogaciła jego dorobek artystyczny..Szczególnie, że jest to film na skalę światową.. Ale myślę, że już został doceniony po "Pachnidle".. ;) Mam nadzieję, że już niedługo zagra w kolejnym kinowym hicie..
Dokładnie. Ben mimo, że nie jest jakimś przystojniakiem to ma coś wyjątkowego w sobie co przyciąga uwagę. Jego głos jest bardzo urzekający. Oczarował mnie rolą w "Jaśniejszej od gwiazd ". Miał cudowny, przyjemny, ciepły głos. Potem nie mogłam przestać go oglądać. W "Powrót do Brideshead" idealnie wpasował się w rolę Sebastiana. Gdy obejrzałam "Pachnidło" stwierdziłam, że jest niesamowitym aktorem. Jego rola była zachwycająca! W "Atlasie chmur" ponownie potwierdził swój potencjał. Teraz z pewnością więcej ludzi na niego zwróci uwagę bo pojawił się nie tylko w filmie Wachowskich ale też w najnowszym Bondzie. Życzę mu jak najlepiej. Jest genialny!
Ja również dostrzegłam Bena w Brideshead i zrobił na mnie niesamowite wrażenie. Jaśniejsza od gwiazd tylko potwierdziła, że jest absolutnie genialnym aktorem i idealnie pasował do obu tych ról. Powtórzę tutaj wcześniejsze opinie, ale uważam, że jest niesamowity, pod względem swojej delikatności, bardzo chciałabym go zobaczyć na scenie w teatrze, pewnie jest jeszcze lepszy, niż na ekranie.