Gość odegrał jeden z najlepszych epizodów w historii kina. Ta minutowa scena w "Skazani na Shawshank" rozgniata system. W tak krótkiej scenie Bill pokazał wiekszą palete umiejetnosci niz nie jeden marny aktorzyna w calej swojej karierze :) Fenomenalny epizod,bo rolą to ciezko to nazwac.
Święta prawda. Wszedłem tu właśnie po to, by utwierdzić się w przekonaniu, że nie tylko mnie epizod Elma tak zachwycił, tyle że spodziewałem się całej sekwencji pochwalnych postów. Dobrze, że choć jeden uczestnik zdecydował się ten zachwyt wyrazić werbalnie. Jest nas co najmniej dwóch, kolego mateos8. Pozdrawiam.