Kasia1199 Jak to mówią: każdy orze jak może, hi hi.
I co by nie mówić o Zmierzchu Billy zagrał super.
Przyznam się szczerze, że choć świadoma jestem poziomu (lub jego braku) Sagi Zmierzch, odczuwam do tego tworu - zapewne zupełnie irracjonalny - sentyment i pociąg.