Walną przeszkodą w zrobieniu kariery w ambitnych produkcjach był jej strach przed... castingiem. Aktorka konsekwentnie unikała propozycji, które wiązały się z koniecznością przejścia przez ten etap rekrutacji do filmu.
"Telefonowano do mnie z propozycjami, ale zawsze padało to straszne słowo "casting". W całym swoim życiu dwa razy byłam na castingu i za każdym razem nie udało mi się zdobyć roli. Powiedziałam sobie, że już nigdy nie stanę do walki o rolę i naiwnie czekałam aż propozycje spadną mi z nieba."- powiedziała w wywiadzie dla łódzkiej wyborczej.