Ja wiem,czy the best?Są różne opinie,ale ja osobiście lubię go oglądać na ekranie.Wychowałem się na filmach z nim,a także na innych aktorach "kina kopanego". Nie znam gościa osobiście,więc nie wiem,jaki jest prywatnie,ale wizerunek ma już od lat taki sam.Teraz,mimo że dobiega już 60-ki to jednak nadal jest ten sam Bruce Willis i za to go lubię.Mówimy tu oczywiście o wizerunku filmowym.Obecnie gra w różnych filmach,lepszych i gorszych (zdaniem niektórych) ale ja nie jestem zbyt wybredny i podchodzi mi prawie wszystko.Nie zauważyłem,żeby brał wszystko pod rząd jak leci,więc nie jest źle.Do 70-ki spokojnie może się jeszcze udzielać w filmach,może niekoniecznie w rolach herosów,ale Sean Connery dosyć długo był w obiegu,więc Bruce ma jeszcze trochę czasu.