kiedy po uwiedzeniu mnie w 'Kobiecie z błękitnej wody' zobaczyłam jej małą rólkę w 'Spidermanie 3'. Zupełnie jej nie poznałam, zagrała tak dwie zupełnie inne role, dwie odmienne postaci - w jednej z nich zdobyła moje serce, a na drugą patrzyłam z lekkim politowaniem. Wspaniała aktorska, mam nadzieję, że w końcu zostanie doceniona dzięki unikalnym produkcjom Shyalamana, chociaż z drugiej strony dziwię się ciszy po rewelacyjnej roli w 'Osadzie'.