popieram. w pierwszej i drugiej była taka wyluzowana i śmieszna. i chyba troszeczkę przytyła :O

również się zgadzam w 1 i 2 serii była taka wyluzowana najbardziej ja lubiłam a teraz ciągle narzeka i wogóle...

a do tego, autorzy h2o trzeciej serii popełnili straszną pomyłkę. w jednym z odcinków 2 serii ona mówi : Przyjaciołom nie stawia się ultimatum, [ w tej sprawie chodziło albo syreny albo jakiś chłopak ] a w 3 serii postawiła ultimatum w tej samej sprawie tylko z chłopakiem emmy . beznadzieja...

Zmieniła się, bo zmieniła się jej postać. Dorosła. Spoważniała. W jej życiu zmieniło się wiele rzeczy. Zane. Zdrada. Siostra Willa. I porozumienie z macką. Rozumiem ją, że musiała "dorosnąć", przestać żartować, nie zamykać się w schematach "jestem buntowniczką, która olewa wszystko".. Koniec świata nadchodzi, i nie ma z czego żartowac...

Racja, a jak jakieś pretensje to nie do niej, bo ona przecież tylko odgrywa tą rolę. Reżyser na pewno wiedział co robi. Coś musiało się zmienić bo inaczej byłoby nudno...

Coś musiało się zmienić. Aktorki dorosły. Zmieniły się fizycznie i psychicznie, to i tak postacie musiały się zmienić... jak w zyciu. Każdy dorasta. Zmienia poglądy. Zmienia w pewnym stopniu swoje zachowanie... ale żeby od razu tak zmieniać podejście do postaci... że tu była fajna, a teraz juz nie jest... Jak dla mnie, to takie coś potwierdza tylko to, że tak naprawdę chyba nie lubiło się tej postaci.... a wyrażam tylko swoje zdanie.