A jednak się bawi :D

hah no jednak :) ale i tak go lubie, ta szybkość przy wyprowadzaniu rzuty i skuteczność :)

Bardzo niedoceniany koszykarz. Moim zdaniem wcale nie gorszy od Kinga Jamesa i mojego ulubionego KD. Gdyby tylko prócz J.R.'a i Amar'ea miał godnych partnerów to NYK mogliby co roku walczyć o mistrzowski pierścień.

brakuje wszechstronnego i pewnego rozgrywającego który mógłby pociągnąć Knicks .

Dokładnie. Ani Iman, ani Felton, nie wspominając o Prigonim nie są świetnymi rozgrywającymi. Gdyby grał u nich np. Rondo to byłoby co innego, a poza tym Camby moim sromnym zdaniem nie jest godną konkurencją dla Chandlera.

Chandler to kozak w obronie , jednak w ataku ustępuje innym środkowym. Gdyby Rondo grał w NY byliby bardzo silną konkurencją dla Miami.

Chandler to taka biała wersja Howaa. Rondo to moim zdaniem za Russellem i Paulem najlepszy PG, w Knicks wniósłby wysoki poziom, on, Melo, J.R., Amar'e i Chandler - to byłby team. PS komu kibicujesz w NBA?

*Howarda.

W NBA obecnie kibicuje : Knicks, Pacers i Denver a ty ?

Ja tylko Thunder, ale lubię bardzo Knicks, Grizzlies i Pacers. Mógłbym wiedzieć jaki jest twój ulubiony trener z NBA? Mój Scott Brooks, ale uważam, że Gregg Popovich to trener nad trenerami.

Popovich to wiadomo klasa sama w sobie , dawniej bardzo lubiłem Doc'a Riversa . Obecnie świetnym trenerem wg mnie jest Mark Jackson z Golden State.

Jackson świetny sezon w Warriors i jeszcze Vogel moim zdaniem z Indiana.

STAT i jego gaśnica... Kurcze, przecież koleś to teraz cień cienia. Z resztą Melon też ostatnio nie zachwyca, a transfery to chyba tylko w głowie mu siedzą (nawiasem, nie chcę go w LAL). J.R. niby dobry, ale też potrafi ceglić na potęgę (z Melonem ofc.) i pić z Rihanną przy playoffs. Bez sensu. Za to Shumpert robi robotę, młody koleś, solidny. Tacy gracze doskonale uzupełniają All-Starów. A jeśli chodzi o rozgrywającego, to racja, że taki Pączek...no cóż, Pączek. Prigioni fajny na ławę i to by było na tyle. W zeszłym sezonie i Kidd nie pomógł. A teraz chyba tylko Metcie Światowy Pokój się chce...no na przykład bronić. W tej drużynie bez charakteru. Chandler kontuzja i pod koszem dziura z Bargnianim na centrze. Lols. I tak New York nowy sezon zaczął...no cóż. Blisko 40-punktowa wtopa ze Spursami? Good job. Ja rozumiem, że to Spurs (<3), ale Knicks trąbią o mistrzostwach, a grają jak Bobki dwa sezony temu...