Rola Cezarego Żaka w "Miodowych Latach" jest wybitna. Wiele osób faworyzuje Artura Barcisia
jako Norka, ale moim zdaniem to Cezary Żak nadaje temu serialowi blasku. Gra po prostu genialnie.
Bezbłędnie pokazuje agresję, wstyd, strach, niepewność, zarozumiałość i wiele innych emocji i
stanów. Rola Norka jest łatwiejsza, bo łatwo zaskarbić sobie publiczność grając ofiarę. To jednak
Cezary Żak wszedł w swoją rolę w stu procentach i stworzył postać kompletną.