Po prostu uwielbiam, gdy dubbinguje postacie. Nigdy wtedy nie mogę na to narzekać, jak zwykle bywa.
ja też go kocham za duubing i za Czarka z 13 posterunku , uwielbiam tą jego piosenkę ,, radio telegrafisty" i jego teksty z 13 posterunku
Co do Dubbingu to mi wystarczy że zniszczył mi frajdę z gry Battlefield gdzie podkładał głos pod jednego z żołnierzy mojego oddziału. Był tak fatalny, tak irytujący że zastanawiałem się czy nie grać bez głosu.
Nie trawię tego gościa, bo aktorem jest fatalnym, a do tego ma fatalne poczucie humoru - jego kabarety są nieśmieszne i jego zachowanie też nie.
Widziałem z nim 20 tytułów od Psów po 13 posterunek i tylko w filmie Tato tylko podobała mi się jego gra i może jeszcze w Kilerze była niezła.
Battelfjeld to brutalna gra komputerowa, ale mimo tego Czarek był w niej mega w porządku, estetycznie, kulturalnie i z klasą. Amen.
Właśnie za Battlefielda już w ogóle przestałem go uważać za człowieka który ma jakiekolwiek pojęcie o podkładaniu głosu... Gość mi całą grę zniszczył swoim przekoloryzowanym głosem z których robił dziecinnie brzmiące dialogi. To było coś na tyle strasznego że już myślałem czy by nie grać bez głosu bo tak mnie wkurzał.