On ma bardzo dyskusyjną urodę. Niby jest przystojny, ale z daleka, jak patrzę na jego fotki to jest po prostu ohydny, te obrzydliwe brwi, okropna broda, słodkie oczka, które sprawiają, że wygląda jak ciota,
Chuck ma więcej sexapilu, ale też jest paszczakowaty. Jedynie ta cała otoczka wokół Bussa sprawia, że jest seksowny, ten specjalnie niski głos i niedostępność, oschłość itd. Ale obaj to pasztety. Gdyby Chace miał normalne brwi (ale nie wydepilowane ble) i się ogolił to ideał dla gimnazjalistek. Zero męskości. Taki ładny chłopaczek.
Chuck <3Chuck <3Chuck <3Chuck <3Chuck <3Chuck <3Chuck <3Chuck <3Chuck <3Chuck <3Chuck <3Chuck <3Chuck <3Chuck <3Chuck <3Chuck <3Chuck <3Chuck <3Chuck <3Chuck <3Chuck <3Chuck <3Chuck <3Chuck <3Chuck <3Chuck <3Chuck <3Chuck <3Chuck <3Chuck <3Chuck <3Chuck <3Chuck <3Chuck <3Chuck <3Chuck <3Chuck <3Chuck <3Chuck <3Chuck <3Chuck <3Chuck <3Chuck <3Chuck <3Chuck <3Chuck <3Chuck <3Chuck <3Chuck <3Chuck <3Chuck <3Chuck <3Chuck <3Chuck <3Chuck <3Chuck <3Chuck <3Chuck <3Chuck <3Chuck <3Chuck <3Chuck <3Chuck <3Chuck <3Chuck <3Chuck <3Chuck <3Chuck <3Chuck <3Chuck <3Chuck <3
Chyba większość nie przeczytała wyrazu "wizualnie". Bo Ed Westick jest obdarzony specyficzną urodą. Więc wizualnie - Chace, aktorsko - Ed, postaciowo - Chuck. Jednak Beatrice FTW.
Moim zdaniem jeśli chodzi o wygląd to obydwaj są na tym samym poziomie. Jednak Chuck jest czarujący i zmysłowy i przez to jest od niego atrakcyjniejszy...
Hi hi a może po prostu większość nie wie co znaczy "wizualnie" :-P Nie no taki żarcik tylko, bez urazy :-P Zgadzam się z Tobą: Wizualnie zdecydowanie Chace (Nate), lecz aktorsko - Ed (Chuck).
Dokładnie.
Ed mimo wszystko wielce wybitnym aktorem nie jest, lecz Chace gra jak drewno, (choć to może wina postaci, nie widziałam go w niczym innym). Ale to "Plotkara", tu można wszystko.
Sama się zastanawiam czy Nate jest tak nudną postacią czy to Chase swoja grą aktorską postawił tę postać w cieniu... Aż z ciekawości obejrzę jakiś film z jego udziałem i rozwieję wątpliwości ;-)
Chyba oba. Nate jest bohaterem nudnym i słabo napisanym. Taki dobry gość, (prawie) zawsze idealny, (nie wysłał G.G. żadnego donosu - serio?!). Chace nie ma czego pokazać, ale mam przeczucie, że nie potrafi pokazać. To chyba taki typ gościa, który głównie zrobił karierę za sprawą ładnej buźki, a nie talentu.
Właśnie jestem po obejrzeniu "Twelve", w którym gra główną rolę i przyznaję Ci rację. Gościu w ogóle nie potrafi przekazać emocji... Ładna buźka, ale zero talentu!
oj, drogie dziecko, najwidoczniej to ty nie wiesz czym jest charyzma i jak wiele ma do wyglądu, wpisz sobie w google jak to wy dzieci w tych czasach robicie
Nate ma ładniejsze, bardziej wysportowane ciało ;p ale chyba mój Avatar pokazuje kogo wolę ;p
PS. Nate był przystojny w starej fryzurze, z zaczesaną grzywką ;p
Wizualnie stanowczo Nate :)
Bardzo podobała mi się jego rola w "What to Expect When You're Expecting" :)