Poszukuję tytułu filmu który kiedyś leciał w TV chyba na TVP 1, byłto western. Pamiętam właściwie tylko początkową scene:
jakiś domek na odludziu (w lesie w górach chyba) w którym mieszkał Bronson (jakimś traperem był czy coś) i później była strzelanina z jakimiś bandytami którzy tam przyjechali , utkwił mi moment kiedy Bronson zastrzelił jednego ze strzelby ponieważ jego głowa została rozwalona jak pomidor (dość mocne jak na western)
wiem że trochę to niespójne ale tylko tyle pamiętam