a jednak go lubie i scierpie jak nigdy, dupy nie urywa ale zawsze ma swoj udzial w filmie, takie 7-
/10
Faktycznie, gdybym nie przepadał za jego głosem, to uznałbym go po prostu za dobrego odtwórce... ale jako, że mnie nie drażni, a wprost przeciwnie, jest w moich oczach genialnym odtwórcą roli Charliego. I tak, to jego darcie mordy jest po prostu w nim najlepsze. :D