Było jeszcze "Vilette" i "Profesor". Jest teoria, że wszystkie książki napisała Charlotte, bo wydawca powiedział, że rękopisy były pisane tym samym pismem, a papiery pozostałych sióstr się nie zachowały. Ja przeczytałam na razie "Wichrowe Wzgórza", "Jane Eyre", "Niedokończone opowieści" i "Shirley", jestem w trakcie "Agnes Grey", na półce czekają jeszcze "Vilette", "Profesor" i "Lokatorka Wildfell Hall". Nie wiem, która jest najlepsza, według mnie wszystkie są świetne.

Czytałam wszystkie powieści sióstr Brontë („Jane Eyre”, „Shirley”, „Vilette”, „Profesor” Charlotte Brontë, „Wichrowe Wzgórza” Emily Jane Brontë, „Lokatorka Wildfell Hall”, „Agnes Grey” Anne Brontë). Najbardziej urzekły mnie „Wichrowe Wzgórza” i „Jane Eyre”, obie czytałam dwa razy i będę jeszcze do nich wracać wielokrotnie.

Ja przez te trzy lata też już mam wszystkie za sobą :D Dwa razy czytałam Shirley i Lokatorkę Wildfell Hall i muszę przyznać, że podobały się mi bardziej niż Jane Eyre, ale najlepsze zdecydowanie są Wichrowe Wzgórza, chociaż jeszcze ich nie powtarzałam. Vilette i Profesora czytało mi się zdecydowanie najgorzej.

Tak, „Wichrowe Wzgórza” są najlepsze z powieści sióstr. Muszę to przyznać, mimo że powieść Charlotte Brontë „Jane Eyre” jest mi bliższa.