powrót do forum osoby Cher 
Po obejrzeniu Burleski zachwycałam się nad pięknym ciałem Cher, nad tym jaka ona jest
śliczna, jak dobrze się trzyma. Dałabym jej wtedy góra czterdziestkę, może czterdzieści pięć.
Jak zobaczyłam na filmwebie datę urodzenia - 1946 - trochę mnie wmurowało. Trochę to za
mało powiedziane. Ale dialog z moją ukochaną babcią dał mi trochę do rozumu:
- Babcia, a ty wiedziałaś że Cher to ma 66 lat?
- Ciekawe która jeszcze z części ciała Cher ma tyle lat co ona.
To samo było u mnie góra 45, a tu aż 66!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! ale kocham jej piosenki i wgl ją uwielbiam:)
Mnie na początku z lekka wstrząsnęło, ale w sumie, nie ważne to przecież :) Ślicznie śpiewa, aktorką też jest dobrą. Moja ukochana Meryl ma 63 i nigdy, przenigdy nie stanowiło to dla mnie problemu - wolę to niż niedoświadczone 17-latki przed kamerą - więc u Cher jest tak samo :)
Ja też kocham Meryl(chyba widać po awatarze:P). Ona i Cher są moimi idolkami i nigdy nie zwracałam uwagi na ich wiek czy też plotki które pojawiały się głównie na temat Cher i jej niezliczonych operacji plastycznych. Bardziej obchodzi mnie jakimi są osobami i co robią w życiu(: Cher kocham za muzykę którą tworzy, a Meryl za filmy, bo widać, że obie wkładają w to serce(:
"Plotki" - jak napisałaś - ", na temat jej operacji plastycznych", nie są żadnymi plotkami, tylko czysta prawdą, co po prostu widać. I nie da się ukryć ;) Niemniej jednak ja też bardzo ją cenię i uważam ją za najlepszą aktorkę wśród piosenkarek. Naprawdę utalentowana babka :) Tyle tylko, że nie potrafi się pogodzić z upływem czasu...
Pobierz aplikację Filmwebu!
Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
