Christian Bale

Christian Charles Phillip Bale

8,8
134 132 oceny gry aktorskiej
powrót do forum osoby Christian Bale

bale jest dobrym aktorem. ale ma jedna wadę - twarz. jej wraz sie nie zmienia ! wiecznie przymrużone oczy i niby skupienie, nawet jak sie uśmiecha czy wkurza to widać jak się musi nad tym skupiać... może to jest taka jego natura, ale wpisuje go do listy aktorów z niezmiennym wyrazem twarzy - wraz z np. Nicolasem Cage.

anitooocha

i tu się mylisz jego twarz "żyje" w niesamowity sposób - emocje aż się przelewają
problem jedynie polega na tym, że nie każdy potrafi to zobaczyć
i nie jest to wina twoja czy kogoś innego po prostu tak jest, tak jak jeden ma lepszy słuch a drugi lepszy wzrok,
ja z kolei nie lubię aktorów z zbyt wyraźna mimiką - drażnią mnie i są dla mnie mało wiarygodni, wolę właśnie te mikro zmiany w twarzy...

Vimo

może faktycznie mało filmów z nim widziałam... może jestem mało spostrzegawcza i nie przyglądam mu sie z wielkim zaciekawieniem : ) zwyczajnie drażni mnie on... tak po prostu na niego wypadło. ; )

anitooocha

to nie jest kwestia spostrzegawczości, więc jej braku sobie nie zarzucaj :)
po prostu ludzie się różnią sposobem spostrzegania i odbierania bodźców
kiedyś gdzieś napisali, że do prowadzenia programów telewizyjnych biorą ludzi z większą ekspresją/mimiką twarzy bo są odbierani jako przyjaźni, serdeczni i szczerzy - chodziło tu konkretnie o telewizję amerykańską i wg mnie faktycznie to jest prawda oni tak pięknie się szeroko uśmiechają i ze zdziwienia wysoko unoszą brwi ;)

więc jeśli Bale Ciebie drażni to trudno i pewnie tak zostanie, tylko nie dziw się że ma fanów i że opinie o nim są tak drastycznie odmienne

Vimo

nie no skąd ! przecież to normalne że wielu ludzi go uwielbia ; D kwestia gustu : )

anitooocha

bardzo dobrze widać to w equlibrium na samym końcu, Gdzie jego wyraz twarzy się nie zmienił, ale jednak coś się zmieniło. To jest właśnie urok Bale'a

anitooocha

Niestety nie mogę się z Tobą zgodzić. Nie wiem czy oglądałaś Equilibrium? W tym filmie Bale tak dobrze "gra twarzą" że mogłabym go oglądać bez głosu a i tak wiedziałabym wszystko. Ma wypisane na twarzy wszystkie uczucia.

pomysl_o_mnie

nie oglądałam, ale aż z ciekawości zobaczę, może zmienię zdanie.

anitooocha

Polecam na mnie wywarł on duże wrażenie tylko, że trzeba się na tym filmie skupić :)

pomysl_o_mnie

myślę że to nie problem.

anitooocha

Equlibrium wywarł na mnie wielkie wrażenie, zwłaszcza za pierwszym obejrzeniem, ale warto chyba wspomnieć, że to film o tym, jak świat łyka leki zabijające uczucia:D A serio, uwielbiam Bale'a. I jest tak, jak pisze Vimo, u niektórych aktorów jest to po prostu słaba mimika, np. Cage gra zawsze tak samo, jeśli chodzi o Bale'a to jest to coś innego. W końcu w realu nie każdy tryska gestykulacją, nie każdy jest taki sam.

anitooocha

Jeżeli ja coś Ci mogę polecić, to właśnie "Equlibrium" oraz "Operacja świt" (tu Bale często się uśmiecha i jego emocje są wręcz na twarzy wypisane). A i jeszcze może "The Fighter" :)
Polecam i pozdrawiam :D

sylwia_92_3

dzięki, jak się przełamie w końcu to to wszystko zobaczę :)

użytkownik usunięty
anitooocha

Wiesz co możesz mieć racje. Może zrobimy listę takich aktorów. Jeszcze chyba Colin Firth nie zmienia wyrazu twarzy. Czyli.

1. Nicolas Cage
2. Colin Firth
3. Christian Bale

Dalem Bale'a jako ostatniego bo go lubię :p poza tym Cage jest chyba w tym "najlepszy" :)

o jejku !! colin to zdecydowanie aktor przez którego nie oglądam filmów w których graa !!
tak, zdecydowanie cage brakiem mimiki wygrywa wszystko : )

anitooocha

Chyba ktoś tu zapomniał o mistrzu jednej twarzy, czyli...Stevena Segala :D
Co do mimiki Bale'a, polecam American Psycho, tam to dopiero pokazuje na co go stać ;)

użytkownik usunięty
RealMariachi

Specjalistą nie jestem, i doceniam Bale'a, ale post Antiooochy dał mi do myślenia. Bale gra twarzą, nie ma jednej (Segal haha rzeczywiście ma jedną twarz:), ale jego mimika często jest przytłumiona przez złość. Czyli poważny wyraz twarzy, skupiony, zmarszczone brwi, napięte mięśnie w okół ust. To wyrazy złości. W sumie im wiecej złości aktor wkłada w grę, tym bardziej ma "jedną twarz". Segal, Cage – maja tego dużo. Christian Bale w sumie o niebo lepiej. W Equilibrium potrafił zagrać zmieszanie, zwątpienie, w APsycho – panikę. Przyjrzę mu się dokładniej w innych filmach.

Ogolnie IMO aktorzy mogą mieć różny poziom złości w grze (a pewnie i w osobowości) i przez to ograniczony (mniej lub bardziej) dostęp do innych emocji. Firth tez ma generalnie "zezłoszczony" wyraz twarzy, w "Jak zostac królem" przez większość czasu się złościł.

W American Psycho jest sporo fajnych scen z nim. Na przykład w scenie w kiblu z Mattem Ross, gdy ten okazuje się ukrytym homoseksualistą, Bale podchodzi do umywali i widać tą twarz, która wyraża więcej niż tysiąc słów :)
Inna to oczywiście telefoniczna spowiedź, długie ujęcia, i ciągle zmieniające się emocje.
Nie licząc ciągłego wyrazu pogardy przy Reese Witherspoon. neurotycznych skurczy twarzy. To często subtelne emocje, ciężkie do wychwycenia. Jako ukrywające je w sobie psychopata zagrał świetnie.

anitooocha

Tak jak napisano powyżej, to kwestia bardzo subiektywna.
Ja troszkę inaczej oceniam aktorów. Zazwyczaj oglądam filmy z aktorami, których już jakoś poznałam i np. dzięki ich filmografii trafiłam na kolejną ciekawą produkcję i tak dalej. Odnosząc to do wspomnianego Firtha - byłam pod jego wielkim urokiem po "Dzienniku Bridget Jones" i po prostu nie mogłam się skupić na jego grze w "Jak zostać królem", bo dla mnie ciągle był to Mark Darcy. Z kolei np. oglądając "Fightera" widzę nie Bale'a, tylko Eklunda, w "American Psycho" nie widzę Bale'a tylko Batemana. Tak jakbym w każdym kolejnym filmie widziała go po raz pierwszy, bez żadnych skojarzeń.

Oprócz tego jest świetny właśnie w detalach. "American Psycho" to w jego wykonaniu taka mała perełka, żeby nie powiedzieć, że był to film jednego aktora. Szkoda tylko, że jest nierozumiany i mało popularny. Ale wracając do Bale'a - świetna jest choćby scena z porównywaniem wizytówek. Każdy, absolutnie każdy gest jest adekwatny do sytuacji i postaci, ba, samym głosem super oddany jest klimat sceny.

Jak dla mnie gość jest po prostu bardzo dobry w tym co robi, widać że pracuje nad rolami i wkłada w nie część siebie. Być może wielu widzów kojarzy go wyłącznie z Batmana czy Terminatora, a tam jednak mało miejsca na kunszt aktorski. Wystarczy jednak obejrzeć jakąś mniej znaną produkcję i naprawdę wtedy można się przekonać, że to po prostu świetny aktor.

Flantrenite

Zgadzam się. W Batmanie ciężko było o pokazanie kunsztu aktorskiego, zwłaszcza w Mrocznym Rycerzu, gdzie widzimy batmana przez pryzmat takiej osobowości, jaką jest Joker. Terminatora nie widziałam, więc się do niego nie odniosę. Dla mnie Bale to Equlibrium, Fighter, czy Prestiż. Tam pokazuje, jakim genialnym jest aktorem. Nie jestem zresztą też fanką aktorów, którzy grają nad wyraz, sztucznie. On zawsze jest swoją postacią, nie udaje jej nieudolnie. Muszę uzupełnić jeszcze swoją opinię o American Psycho, bo tego również nie widziałam.

Jeśli chodzi o Firtha, to polecam obejrzeć Dumę i Uprzedzenie z jego udziałem, to mój pierwszy jego film i uważam, że zdeklasował resztę aktorów występujących w tej produkcji. Niestety ostatnio ma słabość do występowania w szmirach.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones