Jaki jest wasz ulubiony singiel, który NIE promował żadnego z krążków Aguilery?
Odpowiedz uzasadnij ;)
Mój typ:
The Right Man - wspaniały tekst. Christina pokazała w tym singlu kawałek siebie. Podkład muzyczny wspaniły. Same instrumenty.
Back In The Day - "Such classic songs, don`t forget them" <- wiadomo ;)
I'm Ok - piosenka podobna do "Oh Mother", Albo tak. "Oh Mother" podobne do tej piosenki. Sorry Brit, ale mozesz się schowac ze swoim Everytime :P
Mercy On Me - Rodzaj modlitwy. Dlatego przypadł mi do gustu.
Still Dirty -
"If I want to wear lingere outside of my clothes
If I want to be erotic in my own videos
If I want to be provacative, well that ain't a sin
Maybe you're not comfortable in your own skin" :)
Enter The Circus/Welcome - klimat jak z cyrku, ale tego prawdziwego z lat '30
Infatuation - ballada o pieknym latynoskim kochanku.
F.U.S.S. - Fuck U Scott Storch.
"To sposób na pogrzebanie moich doświadczeń z nim. Zrobiliśmy kawał dobrej roboty przy Stripped... Kiedy znów chciałam z nim pracować, stał się głuchy na wymagania. To przykre, że ktoś może stać się tak nienaturalny."
The Right Man - bardzo ładny tekst i pieknie zaśpiewany do tego,
Understand - jest wyraźnym nawiązaniem do przebojów z "dawnych lat", dlatego mi się podoba:)
Mercy On Me - podoba mi się przede wszystkim dlatego, że Christina "popisuje sie " skalą głosu :)
Welcome - podoba mi się brzmienie instrumentów, a najbardziej perkusji,
Cruz - lubię tą piosenkę z tych samych powodów, co "The Right Man"
Co do "Mercy..."... To jest poprostu wspaniały kawałek. Az po plecach mi ciarki przechodzą jak tego słucham.
no i prawie zapomniałam o "Walk Away". Tak jak w przypadku "The Right Man", "Back In The Day", "F.U.S.S.", "Infatuation" oraz "Still Dirty", zauroczył mnie sam tekst piosenki.
W sumie. Osobiście przywiązuje uwage do tekstu(nawet dużą), ale tez nie byle jakiego. Kolejne to oczywiście podkład muzyczy oraz "zabawa" głosem jak w przypadku "Mercy..."
Całkiem zapomniałam o "I'm OK". Przepiękna piosenka - cudownie zaspiewana i do tego wspaniały tekst...w sumie to trudno wybrać...właściwie to wszytkie piosenki Christiny bardzo lubię, codziennie w innej odnajduje cos nowego, cos czego wczesniej nie zauważyłam, i ta własnie piosenka często staje się moja ulubioną. Czasem nawet jest to utwór, którego wcześniej nie tolerowałam (tak było np. w przypadku "Dirrty"). Ale się filozoficznie zrobiło!:D:P
Ja nie przepadam za piosenkami z "Christina Aguilera". To taki czysty pop.
bardzo filozoficznie :D
btw.
Słyszałaś Fallen in Love Again?
No ja właściwie z "Christina Aguilera" lubię tylko "Reflection" :D Dla mnie też te piosenki sa trochę zbyt plastikowe :)
A co do "Fallen In Love Again" - jeszcze nie słyszałam, ale niedługo nadrobię zaległości :) Pozdrowienia:)
Mi sie piosenki z Ch.A. kojarzą z komediami romantycznymi dla nastolatków.. takie słodkie..
Intro Back to Basics - sam nie wiem czemu, ale bardzo często słucham tego kawałka.
Mercy On Me - kiedy wyszła płytka ten utwór stał się moim ulubionym (razem z Welcome)
Nasty Naughty Boy - genialna piosenka, jedna z najlepszych jak dla mnie z jej twórczości.
Still Dirty - bardzo fajna, wyważona i jednocześnie mocna piosenka.
Walk Away - świetny kawałek który przetrwa wiele lat.
Keep on Singin' My Song - jak wyżej, coś ponadczasowego i głęboko wżerającego się w podświadomość.
Ogólnie całe Back to Basics jest szalenie ciekawym albumem i z niecierpliwością czekam na nową płytę. Ciekaw jestem w jakim stylu będzie utrzymana.