Ricci to z pewnością już jedna z najlepszych aktorek, a co będzie za lat kilka??... Całe szczęście, że Christina jest młoda. U boku Portman, chyba jedyna aktorka młodego pokolenia, którą BARDZO cenię (nie mówię o nastoletnich) . Dzielna jest i nie poddaje się modzie na pustą, przytępawą gwiazdkę Hollywood, robi swoje, często gra w niszowych filmach u początkujących, nieznaych szerszej publice reżyserów. Podobno jest bardzo skromna i zabawna... szkoda, że nie możemy tego często oglądać ale wolę by grała w ambitniejszych filmach, nie wysokobudżetowych komediach klasy B.