nie należę bo ja nigdy nie powiem ,że stolicą Australii jest Sydney i ty robisz problem z jednej litery
Co za niedorzeczna odpowiedź. Naucz się czytać ze zrozumieniem. Zaprzeczasz sam sobie. Mój post był odpowiedzią na Twój, a nie MillieRose założyciela tematu. Jest czarno na szarym napisane co ty uważasz za stolicę Australii i w moim odczuciu nie ma tu mowy o pomyłce (ta 1 literka) w momencie, gdy pouczasz i robisz to nieudolnie.
I jaki problem?? Ja tylko napisałem poprawnie co jest stolicą Australii, a zabolała Cię w tym wszystkim Twoja nie do końca ugruntowana wiedza.
A temu co pisał biografię Doyle'a to winszuję (chociaż może lepsza taka niż żadna).