słyszeliście o tym że Colin chodzi z bachledową co o tym sądzicie!! ja uważam że Colin mimo wieku jest nawet nawet a wy?
czytałem na onecie nawet zdjęcia mają(pod knajpką), powiem szczerze C.Farrell jako aktor jest świetny(ma naprawdę talent)i potrafi to wykorzystać, ale z całym szacunkiem jako osoby to niezły "skurczybyk" jest jeśli chodzi o jego relacje z kobietami,szkoda mi Alicji , za miesiąc będzie po wszystkim,ale cóż drogi Hollywood są kręte!!!!Ten facet ma naprawdę złą opinię, i mówię to jako facet i nie chodzi mi o zazdrość.
Albo Alicja jest głupia, albo na siłę chce się wypromować. Inaczej tego nie widzę. Dokładnie tak jak w pierwszym komentarzu - za miesiąc będzie już po wszystkim. Wiadomo jaką Colin ma "nieciekawą" sławę jeśli chodzi o relacje sercowe w Hollywood... ;/
Finding_Neverland - bull's eye! zgadzam się w całej rozciągłości...nic dodać, nic ująć...plastusiowaty Alexander the Great,plastikowy jak jego wiecznie nienaganna fryzura...widocznie na drodze do Indii było w pytę salonów fryzjerskich...
pzdr :-)
po pierwsze to z Alicją, po drugie Colin jest mega-przystojny xD zazdroszcze jej nawet jakby to miało potrwać miesiac, no i mam nadzieje ze ona sobie zdaje sprawe ze to nic powaznego! taki romans z farrellem eehh marzenia hahaha ;D
Też mi się wydaje, że bardziej chodzi o wypromowanie się w aktorskim światku i może jeszcze zrobienie trochę szumu przed premierą Ondine...
Nie sądzę, żeby ten związek przetrwał.
Jak dla mnie to jestes samozaspakajajacym sie zboczonym frajerem, ktory widzial tylko dziewczyny z koncowka "jpg"
Nie z Anią Bachledą a Alicją czyli Alą Bachledą ale tak to prawda spotykają się i podobno juz nawet mieszkają ze sobą ,Colin jest anwet fajny a Alę bardzo lubię :)oby im sie udało :)
Ci ktorzy mowia <wieszkosc naszych madrych dziewczyn>ze to krotko potrwa ze on nie cieszy sie slawa to tak naprawde ch** wie...znawcy sie znalezli dzieci neostrady...zal.pl
Ona jest gupia i tyle !!! mysli ze przez lozko karriere zrobi ale tak nie bedzie !!! trzeba miec talent a ona go nie ma !!
Najchętniej zabiłabym tą Curusiową , Farrell jest mój ;> Myślę,że długo to nie pociągnie,bo Farrell nie lubi być w stałych zwiążkach długo,no zobaczymy co z tego wyniknie.
hym, no właśnie... ale go usidliła:D ciekawe, który to już miesiąc. Mam nadzieje, że Colin odnalazł swoją prawdziwą miłość, latka lecą, poza tym wypala się jako aktor. Życzę im wszystkiego dobrego i mam nadzieje, że ich kiedyś spotkam w Krakowie:>