DUPEK
U E
P P
E U
KEPUD podoba mi się w nim jedynie to, że nie ma za grosz talentu i bynajmniej mu nie
zazdroszczę.
alicja dobrze wiedziała w co się pakowała.. tez go nie lubie, ale to raczej dlatego, ze jego gra mnie po prostu drażni. A Alicji nie jest mi ani trochę zal. Może dziewczynie to na dobre wyjdzie i czegoś się nauczy:)
ojjjjjjjj biedactwo
Koleś nie jest typem monogamisty. Chyba znała go wcześniej, co ? Czy nie ma talentu ? Hmm tu bym polemizował. Zły nie jest. A oceniać talent po tym bo nie jest z bidulką Alicją ? Ciekawe ...
"Za Alicję" ?? haha ale Ty żałosny jesteś. Za przeproszeniem sama mu dała a że się nie zabezpieczyła (może chciała mieć dziecko ze słynnym aktorem?) to już inna sprawa. Przecież to z góry było wiadome, że razem nie będą bo on zmienia kobiety jak rękawiczki i z pewnością ona też o tym doskonale wiedziała, tym bardziej dziwny tekst "stworzyłeś".
a co ma jego aktorstwo, jego talent do grania w filmach, (lub raczej jego brak) do jego zycia prywatnego?? i wieksze szuje chodza po swiecie.
Kariera kochanków po "Ondine" - Colin nagrywa film po filmie, które w większości trafiają do światowych kin. Alicja - totalny zastój. Rozumiem, że urodziła synka, ale mogłaby występować choć w serialach amerykanskich. Nauka u Lee Strasberga poszła na marne? Miejsmy nadzieję, że nasza rodaczką odrodzi sie jak sfink z popiołow. Ona jedyna ma jeszcze szansę na światową karierę aktorki.
Ale się uśmiałem. Nasza rodaczka może się co najwyżej odrodzić jak feniks z popiołów. Sfinks,heh, a to Ci dopiero..
Brak talentu? "Seriously"? "Najpierw strzelaj, potem zwiedzaj" zagrane przez niego świetnie..., a "Sen Kassandry" ? Nie wiem dlaczego zostaje tak krytykowany. Alicja nie ma nic wspólnego z jego aktorstwem. Weźcie się zastanówcie :D
Oceniamy na tym portalu to jak grają aktorzy a nie ich życie prywatne, bo jedno z drugim nie ma niczego wspólnego, wiec radze się zastanawiać jakie wątki się tutaj tworzy.
To był ktrótki i płomienny romans. Zazwyczaj kończą się takie po kilku tygodniach, miesiącach...
Tutaj owocem romasu jest dziecko. U biedniejszych kochnków w takim przypadku dokonywana jest aborcja niestety,
bo samotnej dziewczyny nie stać na wychowanie potomka bez pomocy mężczyzny. Alicja ma bogatą rodzinę, więc mogła sobie
pozwolić na urodzenie dziecka, a alimenty od Colina też niemałe. Nikt tu nie jest dupkiem. To historia jakich miliony...
COLIN jest SUUUUUUUUUUUUPERRRRRRRRRRRR - lubiłam go i lubić będę.....ale do łóżka bym mu nie weszła - tym bardziej gdybym pochodziła czy imaginowała sobie,że pochodze z dobrej katolickiej rodziny i jestem dziewczyną z zasadami - czyż nie?
Colin jest taki - kto tego nie wie?
Colin żyje bez zasad moralnych - w kontakcie z nim wypadałoby dać mu do zrozumienia,że na coś więcej nie ma co liczyć bo ja ma zasady:)
Złym jednak on człowiekiem nie jest - nikt tego o nim nigdy nie powiedział :)
Alicja robi ''nieustanną karierę'' - a talentu w kierunku tym nie ma - bardzo lubiąc Colina śmiałam się z tych naiwnych okładek gazet w Polsce wiedząc,że nic z tego nie będzie - nie obrażam jej, jest matką jego dziecka - ich relacje jednak tak upublicznione nie należały do właściwych i trudno się dziwić,że tak się zakończyły:)
jego postawa też nie jest dobra - nawet naganna - ale kobieta MUSI DAĆ NA TO LUB WSZYSTKO INNE PRZYZWOLENIE - za wyjątkiem gwałtu - a tego na niej nie dokonał.....
dla mnie Alicja - jak i Rosati - to jest ŻADNE aktorstwo - w ich wieku już wiele osób w świecie filmu ma konkretną pozycję - natomiast w polsce w wielu domach i rodzinach - uważających się za wyższe sfery - panuje przekonanie,że ich młodzi członkowie są najlepsi, wszechstronnie uzdolnieni, inni ludzie - o wiele bardziej utalentowani - naukowo czy artystycznie ale nie mający rodziców z dużą kasą wyjeżdżają i tłuką się na emigracji a beztalencia siedzą w Hollywood i są wiecznie zmanierowane i niedoceniane ....
nie ma co płakać nad Alicją.....może sobie znajdzie następnego z jej sfery - jak to modne w tych kręgach i skończy się jej ''bieda'':)