ja go widziałem w Smokin' Aces
sprawdz sobie Mos Defa, on dopiero ma pokaźna ilosc filmow jak na HH, no ale aktor z niego dobry :]

Dodatkowo Street Kings i Wanted...

W "American Gangster" wogóle sobie nie przypominam, aby był i w innych też, ale w "Wanted" bo sobie oglądałem i go widziałem.
Ale co do "Street King" to też sobie nie przypominam go sobie.

''też sobie nie przypominam go sobie'' chlopie, mniej nie stresuj sie jak piszesz :) nie ma czego. Ogolnie aktor z niego zadny. Juz lepiej niech spiewa bo o ile wiem to mu to lepiej wychodzi.

Hah no aktor to najwyższej klasy napewno nie jest. Raper z niego genialny i lepiej niech przy tym zostanie i nie miesza się w aktorstwo. Nie każdy jest potrafi dobrze robić kilka rzeczy naraz. Lepiej szlifować tą jedną i być w nim mistrzem:P

W jednym kawałku miał wers : "No matter money or the movies, music is first", w innym z kolei "can't leave rap alone, the streets need me". W takim razie się pytam, dlaczego do kurwy nędzy postanowił kręcić "terminatora" zamiast przyjechać na koncert do Wrocławia? Dobrze, że przynajmniej ogarnął sprawę i Talib Kweli wpadł. Aktorsko gorzej od Mos Defa, ale też ma trochę mniej doświadczenia i tak naprawdę, jak na razie brak okazji, żeby się wykazać.

smutne, że w aktorstwie wyprzedza go nawet obwieszony łańcuchami goryl, którego całym życiem są wielkie samochody i panienki wywijające dupskami (pozdrawiam fanów 50 centa)... na szczęście zostaje muzyka, do której ma prawdziwy talent. a aktorski honor dobrych raperów ratuje, jak ktoś już wspomniał, niezły mos def.

Hmmm, śmiem twierdzić, że z raperów najlepszym aktorem jest jednak Will Smith.

Will Smith i Ice Cube (wiem że jest głównie raperem, ale świetnie gra).
a Common'a widziałam w Smokin Aces, jak prowadził Alicie Keys na ramionach. w Street Kings, jednego z tych bandziorów co zabili sklepikarza i policjanta (w roli Terry Crews), no i Just Wright. a kogo właściwie grał w Wanted ? bo już zapomniałam

Sorry, to co Ty oglądasz?

grał w Terminatorze salvation. i w cygańskim taborze