Ech...
Tak się składa, że CR to jeden z najczęściej faulowanych zawodników na świecie.
O ile nie najczęściej. I jeśli raz- dwa na ruski rok, zdarzy mu się przesadzić w okazywaniu bólu, cóż;) Zdarza się KAŻDEMU piłkarzowi.
Ja się dziwię że on w ogóle ma jeszcze sprawne nogi, po tym jak chamsko go faulują, kilkanaście razy na mecz.
Tak czy inaczej, czep się lepiej aktorów z Barcelony. Że wspomnę pana Sergio Busquets'a czy pana Fabregasa. Oni od dawna zasługują na przynajmniej z 5 statuetek Oskara...

PS. Przyznaj, że boli Cię niewiarygodna średnia goli Ronaldo na mecz - 1,12.
120 goli na 109 spotkań, hę?

Tak, strasznie bueheheh, tak się składa, że Twój Cristuś to dyktator i cała drużyna gra pod niego, owszem, wykorzystuje sytuacje bramkowe, ale tylko z tego powodu, że grają pod niego, w meczu potrafi oddać miliard strzałów i strzelić jednego gola, zaś Messi, który jest jego utrapieniem i zdobędzie w tym roku czwarty raz z rzędu złotą piłkę potrafi oddać tylko 3 strzały i zdobyć 3 bramki, i niezawodzi w najważnieszych meczach i nie symuluje i jest duużo lepszy, choć nie mówie, że Krycha jest słaba w rzemiośle piłkarskim. Jednakże, to, że ktoś ma bardzo dobre statystyki, nie znaczy jeszcze, że jest najlepszy piłkarsko, a wielu ludzi myśli inaczej niestety.

Nie denerwuj mnie;) Kris dyktator?? Buahah, tak się składa że ostatnio to on gra bardzo zespołowo. Nie wiem czy to wynik tego, że przez całe życie wszyscy kładli mu do głowy, że sam meczu nie wygra i nie może zachowywać się w stylu:"Prędzej zdechnę niż oddam komuś piłkę";) Teraz bardzo często podaje kolegom, nawet jak sam jest lepiej ustawiony. Osobiście mnie to trochę martwi, co z tego że myśli bardziej o drużynie, jak mało kto potrafi jego podania wykorzystać?? Lepiej już jakby nadal grał "egoistycznie", jak to mówią Ci co go nie cierpią;). Jeszcze niedawno zajebiście wymiatał na skrzydłach, teraz prawie nie drybluje tylko właśnie podaje i jest to niepokojące. CR zapomina że w swoich zespołach drugiego Xaviego i Iniesty nie uświadczy niestety. Nie wiem po co w ogóle zaczynasz o Messim. Chcesz się kłócić jak miliony kłótni w necie na ten temat? Wy kibice Barcelony i Messiego którego traktujecie jak bożka i wywyższacie nawet ponad Pelego, macie straszny kompleks CR7. i wiedz, że mi się te strzały Messiego z dwóch metrów od linii bramkowej podobają średnio;) Oczywiście, ma genialne statystyki, ale co to ma wspólnego z pięknem futbolu? Dziwię się, jak mówicie że możecie patrzeć na jego grę godzinami. Co oglądam który mecz Barcelony to Messi jakoś mnie nie powala, poza tą skutecznością. Ja wolę oglądać Krysię, na jego grę faktycznie można patrzeć i to się nie nudzi. Ronaldo zawodzi w ważnych meczach?? W meczu z Barcą było dwóch bogów, Ronaldo i Messi, więc skończ. Cris wyprowadził swą ostatnio niepowalającą reprezentację do półfinałów, gdzie przegrali z takim gigantem jak Hiszpania i to w karnych, tylko dlatego że Alves myślał o niebieskich migdałach, zamiast o trafieniu;) Ronaldo ma po prostu ogromnego pecha. Stara się i stara, a mimo to wielkie zwycięstwa przechodzą mu koło nosa i to jest przykre. I nie rób z Messiego takiego świętego, swoje za uszami ma. Tylko no taki oni mają PR, Messi to taki dobry człowiek, Krycha to wszystko co najgorsze;) nie wiem co on tym ludziom zrobił, że go tak nienawidzą. I kiedy on symuluje? Może chodzi Ci o ostatnie starcie na CN, kiedy napie**alał z pół godziny mimo poważnego urazu barku? Albo teraz Celtą, kiedy nawet się nie zająknął o tym, że ro**ebali mu nogę?? I dobrze mówisz, że ktoś ma bardzo dobre statystyki nie znaczy że już jest piłkarskim bogiem, za jakiego uważasz Messiego;) Nie mów mi o tej złotej piłce, to jest po prostu śmieszne że ostatnio przyznali ją M, a nie CR7. A jeszcze wcześniej należała się Sneijderowi. Ta nagroda faktycznie robi się coraz bardziej na zasadzie, kto kogo lubi i kto jest bardziej "fajny". No Krycha ma to do siebie że jest po prostu szczery, jest zawsze sobą i nigdy nie udaje lepszego niż jest. I to się mści. Mógłby przecież spuszczać skromnie głowę po golach, robić dobre miny do złej gry. Ale nie. On woli być sobą. A ludzie nie lubią tych którzy słusznie znają swoją wartość. Też nie przepadam za ludźmi, którzy myślą że są nie wiadomo co, a nie są. Tylko że w przypadku Ronaldo, kiedy sam mówi o sobie, że jest świetnym piłkarzem, to jest akurat PRAWDA. I to nie jest żadne chełpienie się z jego strony, to po prostu fakt. Mam go za to gnoić? Ronaldo chce uznania i ma do tego prawo. Każdy chce żeby doceniano jego wysiłki. Tylko nie każdy się przyzna. Wiadomo, bardziej lubi się osoby które są kokieteryjne:"Nie, ja wcale nie zasługuję na: Oskara, Złotą Palmę, Złotą kwa Rybkę, Złotą Piłkę". Ronaldo przyjmuje postawę:"Dzięki, ale należało mi się". To nie jest "cool". Zresztą. Jeśli jedna osoba, jak Cris, wyrabia normę za 40 przeciętnych przedstawicieli swojego zawodu, jakim prawem ja mam mówić że jest arogancki? Nie, nie jest. Jest zwyczajnie jednym z Mistrzów w swoim fachu.
Messiemu też zdarzało się grać nieczysto, symulować również.
Z drugiej strony, nie dziwię się Wam specjalnie. Skoro mamy takich stronniczych komentatorów polskich, którzy za każdym razem, jak tylko Messi ma piłkę drą sie w niebogłosy:"O Boże, genialny Messi genialnie dotknął piłki, genialnie podał, genialnie sie przewrócił, genialnie strzelił karnego, genialna Barcelona genialnie prowadzi" to o co chodzi? Jak Ronaldo strzeli to zastanawiają się, czy to nie był czasem spalony, albo że ta jedenastka jest kontrowersyjna. I nie umieją mówić o czym innym jak o tym że Ronaldo poszedł do fryzjera, Pepe jest brzydki, najgorszy i nadaje się do walk gladiatorów". (Oczywiście, zgadzam się że Pepe czasem przesadza. Ale nie tylko on.) Z Ronaldo zaś robią płaczka, bo zdarzyło mu się kilka razy dać upust emocjom. Jak np. w 2004, kiedy tak się rozpłakał faktycznie. Portugalia przegrała z Grecją, a Ronaldo przed meczem przyrzekł już wtedy bardzo choremu ojcu, że postara się zrobić wszystko żeby jego drużyna wygrała. Niestety, nie wyszło i dodatkowo jeszcze CR nie wykorzystał ostatniej szansy w meczu. Poczuł że zawiódł podwójnie no to emocje wzięły górę. To wystarczyło żeby na wiele lat przylgnęłą do niego łatka beksy...
Wracając do Messiego i Ronaldo i ich klubów. Nie podoba mi się, że z jednej drużyny oraz zawodnika robią idealnych, a z drugiego zawodnika i drużyny robią idiotę i wieśniaków. Nie jest to fair, ale cóż. Potem ja się dziwię że Ronaldo i Messi są tak postrzegani jak są. Ludzie są karmieni stereotypami o nich, i potem tak to wszystko wygląda.
Czekam na dzień, kiedy te głupie kłótnie Messi&Ronaldo kto lepszy się skończą;)
Jedyne co jest w tym dobre to że obaj się nakręcają. Dzięki temu że jest ich Dwóch Wielkich, nie ma monopolu - to wszystko jest tak interesujące. i nie kracz mi tu, że Messi lepszy, bo sami tego nie czujecie;) Gdyby tak było faktycznie, to byście się tak o Krysię nie pieklili, hyhy.
i sorry, ale to Messi miał pretensje i fochy stroił, że nie chce grać z typową 9...

Więc kto tu się zachowuje jak księżniczka na ziarnku grochu? ;) Nie Krysia.

Polecam koledze ten wywiad, jeśli tylko potrafisz się wznieść ponad pewną niechęć do CR:
http://www.youtube.com/watch?feature=player_embedded&v=f5DZt9s1GEk
http://www.youtube.com/watch?feature=player_embedded&v=FcqPF65YMYc
http://www.youtube.com/watch?v=bNqaWf4AqWM&feature=player_embedded

Wywiad ciekawy i może odrobinkę zmieni Twoje zdanie o nim.

PS. W co ja wierzę? W cuda pewnie;)

Reporter: Odmawiały Ci?
Ronaldo: Oczywiście. Każdy może spotkać się z odmową. Żaden ze mnie Brad PittXD

On mnie roz***ierdala;)

Trochę się rozpisałaś, ale spoko, spróbuje odpowiedzieć, CR gra bardziej zespołowo w drużynie Portugalii, dlatego jest kapitanem, ciekawe czemu w Realu nie jest, może dlatego, że myśli tylko o nabijaniu statystyk i strzelaniu jak najwięcej goli. Nie traktkuję Messiego jak bożka i nie nie wywyższam ponad Pelego, bo od niego Messi jest lepszy piłkarsko już od paru lat, Pele grał w chujowej lidze Brazylijskiej i Amerykańskiej, a Messi gra w najlepszej lidze świata i regularnie odnosi w niej sukcesy, zapewne nawet nie widziałaś ani jednego meczu Pelego a piszesz jakbyś widziała niejeden. Dalej, Messi potrafi strzelać z dwóch metrów od linii bramkowej, tak jak CR, potrafi też minąć wszystkich przeciwników jak tyczki i przelobować bramkarza, czego CR nie potrafi, i z wolnego Messi też potrafi uderzyć. Mówiąc o ważnych meczach mam na myśli finały jakich ważniejszych rozgrywek, a nie mecz ligowy, a w karnych z Hiszpanią CR nawet nie strzelał, bo chciał oddać decydujący strzał i celebrować zwycięstwo w splendorze błysków fleszy, cóż, nie wyszło, w ogóle namieszali z tymi karnymi, nie dlatego, że Alves myślał o migdałach tylko Nani kazał mu wypierdalać, bo on będzie strzelać, i przez to również przegrali. Mówisz, że Messiemu zdarzało się grac nieczysto, jak każdemu piłkarzowi, ale on nie udaje fauli i nie przewraca się przy polu karnym, żeby był wolny jak najbliżej bramki, nie pajacuje. Komentatorzy mówią, że Messi jest genialny, ale nie tylko oni, bo po prostu w zagraniach Messiego widać geniusz i coś magicznego, CR dużo zapierdala, oddaje dużo strzałów, szuka okazji, jego akcje są dynamiczne, ale nie robi tego w ten magiczny sposób co Messi. Co do Pepe, to fakt, że jest neandertalem, któremu brakuje tylko dzidy do napierdalania, i masz racje, ze nie tylko on potrafi ostro faulować, w Realu jest wielu takich grajków zwłaszcza w Gran Derbi: Coentrao, Marcelo, Khedira i Ramos na przykład, ale Pepe ma najbardziej wyszukane i proste zarazem metody wykluczania przeciwnika z gry, i mam gdzieś czy CR jest płaczkiem czy nie, każdy może beczeć, i nie piekle się o nikogo bo nie muszę, kibicuje Barcelonie, ale jestem też obiektywny, to że CR ma swoje zajebiste statystyki to znaczy, że jest lepszy piłkarsko od Ronaldo z Brazylii bądź Ronaldinho? Nie sądze, poprostu gra regularnie i konsekwetnie, strzela dużo, ale grą i umiejętnościami ustępuje im. Czy Messi miał pretensje, że nie chce grać z typową 9 tego nie wiem, ale każdy dobry piłkarz czuje się lepiej na boisku ze "swoim" numerem, wielkie mi halo, tak samo jak Raul został wyrzucony z Realu przez Mourinho, od razu CR przechwycił numer 7. Co do wywiadu, zruszający, naprawdę ciekawe jest to, że syn, który został kupiony przez CR ma kręcone włosy a CR używa prostownicy, i jak pięknie mówił o kobiecym sercu, wzruszające.
Ogólnie średnio znasz się na futbolu, ale jesteś tylko dziewczyną jak mniemam, więc i tak całkiem całkiem. Pozdro 600.

Nie chodziło mi tylko o reprę, Ronaldo również w RM ostatnimi czasy gra bardziej zespołowo. Mogłeś to zobaczyć chociażby we wczorajszym starciu z Borussią;) Podaje kolegom ile wlezie. Niestety, problem jest tego typu że koledzy zbyt często strzelają w ptaki w górze miast w światło bramki...

"Nie traktkuję Messiego jak bożka i nie nie wywyższam ponad Pelego, bo od niego Messi jest lepszy piłkarsko już od paru lat"

Sam sobie zaprzeczyłeś w tym zdaniu.
W statystycznej liczbie goli Messi jest daleko od niego;)
Oczywiście, jeśli chodzi o technikę to się zgadzam.

Ronaldo też potrafi, niemniej faktycznie ostatnio nie bawi się specjalnie w dryblingi. Nie wiem z czego to wynika i się tym martwię odrobinę. Niemniej jeśli chodzi o gole nadal wymiata. Nie będę narzekać na kogoś kto właśnie oddał swój 44 gol w LM. Nie mam takiego prawa.

"a w karnych z Hiszpanią CR nawet nie strzelał, bo chciał oddać decydujący strzał i celebrować zwycięstwo w splendorze błysków fleszy, "

sam to wymysliłeś czy czytujesz te durne artykuliki na onecie?
Skąd wiesz co mógł myśleć Ronaldo? "Błyszczeć w blaskach fleszy". On błyszczy w blaskach fleszy codziennie. Wbrew temu co myślisz to wybitny profesjonalista i zależy mu przede wszystkim na zwycięstwie dla swojej drużyny i kraju. Że chciał strzelać ostatni/ A nie pomyslałeś o tym, że to na ostatnim zawodniku w karnych ciąży największa presja? Już to widzę gdyby CR7 zawalił ostatniego karnego...Wszyscy jechaliby po nim jak po psie i niedojdzie i wyśmiewali ile wlezie. On miał tego świadomość a mimo to chciał się tego podjąć. Niestety, to kolega zawalił:(

Rozbrajasz mnie. Nieraz symulował. Do tego te jego przesuwanie piłki do wolnego, już widzę jakby Ronaldo takie rzeczy odwalał, jakby na niego pluli. bardziej niż teraz.
Nie jesteś obiektywny. Zresztą chyba obiektywizm nie istnieje, więc czuj się rozgrzeszony;) ja tam geniuszu i magii nie widzę w zagraniach Messiego. Gdyby nie te ich darcie i orgazmy komentatorskie to nie byłoby takiego halo;)
Przecież nie chodzi mi o koszulkę człowieku, tylko o pozycję.
Widzę że naprawdę jesteś obeznany z pudelkiem i naprawdę uwierzyłeś że Ronlado "kupił" sobie syna?
'
Śmieszne. Na zdrowy rozum. Czytałam o tym i śmiałam się jak wariatka.
"Ronaldo kupił sobie dziecko. Wybrał matkę z katalogu, z setek tysięcy kandydatek, które przeszły casting".
Żałosne. Ciekawe że NIKT nie wiedział o tym, że Ronaldo będzie miał syna.On sam dopiero poinformował o jego narodzinach na Twiterze. Czy Tobie się wydaje, że gdyby ten casting na surogatkę naprawdę sie odbył, to pismaki by tego WCZEŚNIEJ nie wyniuchały? te durnie wiedzą jaki papier toaletowy Krysia używa...Gdyby to była PRAWDA, toby się dowiedzieli.
Czytałam inną, sto razy prawdopodobniejszą wersję. Oczywiście zaraz i tak będziesz po nim jechać, ale co się spodziewać skoro wierzysz w każdy bzdet co o nim napiszą? On wpadł niestety. Z jakąś babką, dane nieznane. To było zanim chodził z tą całą Iriną;) Laska zażądała 20 mln Euro za to że donosi ciążę. Bo jak nie to mu dziecko zabije, tfu, usunie. Zapłacił, ma wyłączne prawa do dziecka i prawdopodobnie jest jakaś klauzula która zabrania tej babie gadania o tym. i ja w to już bardziej uwierzę. Inaczej wierzysz że nie wygadałaby się tysiącom magazynów?? Wielkie wywiady na 3 strony, okładki, występy w hamerykańkim tańcu z gwiazdami, tylko dlatego bo mamusia dziecka Ronaldo...Żadna baba nie przepuściła by takiej okazji do sławy. Dziób jej zamknąć mogla tylko kasa. Ronaldo nie chce o tym mówić i go rozumiem. Dał się zrobić w jelenia i ciągnąć na kasę.
Teraz pewnie do późnej starości jej będzie kesz przesyłał...
Dobrze że chociaż kocha to dziecko i nie ma za złe że matka cwaniara.

na podstawie garstki odpowiedzi już wyrobiłeś sobie o mnie dożywotnie zdanie?
Dzięki.
Tak jestem dziewczyną, to wielki problem czy mniejszy?
Pewnie jesteś jednym z tych którzy twierdzą że na piłce znają się tylko mężczyźni...
Ech, po co ja się produkuję. Z tendencją i stereotypami jeszcze nikt nie wygrał;)

Zresztą, co ja się dziwię, większość Polaków dawno spaliłaby CR7 na stosie...
Zbyt zajebisty, w każdym względzie. To wielka wina, haha.