2 sierpnia 2017 Daniel zmarł... Nawet nie wiedziałem. Za muzykę do "Dextera" i serii "Dishonored" szacun.
No niestety, sam się dopiero dowiedziałem przy okazji ponownego odpalenia "Dishonored". Ta gra - cała seria - nie byłaby tym, czym jest bez pracy Daniela Lichta.
Wielka szkoda.
Niestety. Szkoda, że już jego muzyki w serii nie usłyszymy bo wróbelki ćwierkają jakoby Bethesda miała w planach powrót doń.