Gdybym tylko mogła, przyznałabym jej osobistego Oscara za role zarówno filmowe, jak i teatralne. Genialnie wprost potrafi oddać osobowość granej przez siebie postaci. Jak nikt swoją grą aktorską przesyła emocje do widza, siedzącego w domu przed telewizorem. Dla mnie nie ma lepszej aktorki i jeszcze długo nie będzie kogoś, kto z równym kunsztem dorównałby p. Danucie. Do tego piękna kobieta i mądry, ciepły człowiek - czego chcieć więcej?
Jest jedna polska aktorka, którą mogłabym postawić na równi ze Stenka - Krystyna Janda. Nie wierzę, że do tej pory nie zagrały jeszcze razem w jakimś filmie...