O solowej płycie Serja była mowa, ale o Scarsach nic... No więc jakie jest wasze zdanie o nich? Czy ktoś wogóle ich słuchał?
Ja sądzę, że Scars On Broadway to taka spokojniejsza wersja SOADu.
Mi się osobiście bardzo podoba ich album, często słyszałam, że jest gorszy od "Elect the death" Serja, ale wg. mnie idą na równi. Choć uważam, że porównywanie ich ze sobą nie ma sensu...
Słyszałam też, że podobno ten zespół to już przeszłość, że się rozstali. Moim zdaniem wielka szkoda, bo szczerze mówiąc zdążyłam się zakochać w ich piosenkach...