The girl with the... jest filmem wtornym i sredniej jakosci kalka wersji skandynawskiej. Praktycznie to samo, tyle, ze po angielsku. Brak czynnika "x", ktory przepelnial siedem, podziemny krag czy nawet chociazby zodiak.
i znów ta skandynawska wersja, nie widziałem jej i nie mam zamiaru oglądać, wystarcza mi zupełnie amerykańska
Jak zwal tak zwal. Pierwsza wersja byla skandynawska i nie mow mi, ze rezyser, scenarzysta, producenci nie widzieli oryginalu, ba, wzorowali sie na nim z czystej zachlannosci.
Nie wiem czy widzieli, ale oglądałam jedną i drugą wersję (skandynawska marna, amerykańska - co najwyżej średnia), nie wydaję mi się, aby wzorowali się na skandynawskiej wersji. Możesz podać jakiś przykład? I dlaczego ''z zachłanności''? Proszę Cię.
"Hamletów" było chyba z tysiąc, ale nie wzorują się na jakimś filmie, tylko sztuce. "Millenium" też nakręcili dla kasy, bo na podstawie bestsellera. W jakim świecie ty żyjesz. 3/4 filmów, które oceniłeś najwyżej, to blockbustery.
ja tylko wyjaśniłem za kogoś co znaczy "z zachłanności", a nie ustosunkowywałem się, aczkolwiek wersja amerykańska, którą niedawno obejrzałem różni się od skandynawskiej tak niewiele, że ja nie jestem w stanie podać choćby jednej konkretnej różnicy (na pewno są, ale Millenium oglądałem kilka lat temu)
Bardzo dobrym, że się tak włączę, jeśli nawet nie najlepszym w Jego dorobku:) "Siedem" i "Podziemny" to ekstraklasa, w której Fincher już, niestety, nie gra.
Gdyby tak bylo, to nigdy bys nie widzial social network bo wczesniej bym go wyrzucil do kosza, ten propagandiwy smiec.
Propagandowy? Ukazujący Zuckerberga jako niedojrzałego, zakompleksionego dzieciaka, któremu nagle z nieba spadła bajeczna fortuna i nie potrafił sobie z tym poradzić?
Świetny film.
Zakompleksionego? Gosc byl ukazany jako bardzo pewny siebie chlopak, ktory dazyl do celu i nie mial skrupulow. I nie sadze, ze nie wiedzial jak sobie poradzic z fortuna. Gdyby tak bylo, to bylby to film o chlopaku, ktory stworzyl fejsa, pozniej go sprzedal i przepuscil fortune - jest raczej odwrotnie. Ogladales chyba inny film.
No właśnie film pokazał jak Mark bez skrupułów doszedł do fortuny, jak oszukał jedynego przyjaciela, ukradł pomysł strony i powiedziane było ile ludzi ma facebooka i tym samym ilu dało się zmanipulować. Nawet na plakacie filmu napisane jest że Mark to oszust. Więc dla ciebie to jest propaganda tej strony ? aha
Tak naprawdę po nakręceniu wybitnych "Siedem" oraz "Fight Club" jedzie głównie na opinii.
"Zodiac" był jeszcze bardzo dobry, ale to wszystko.